Zasady odpowiedzialności za zalanie cudzego mieszkania

Sąsiad poniesie odpowiedzialność odszkodowawczą za zalanie mieszkania. Trzeba mu jednak wykazać winę, a przynajmniej zaniedbanie

Aktualizacja: 16.09.2012 09:11 Publikacja: 19.07.2012 09:40

Zasady odpowiedzialności za zalanie cudzego mieszkania

Zasady odpowiedzialności za zalanie cudzego mieszkania

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Aby sąsiad odpowiadał, nie wystarczy sam fakt zalania, jak to jest przy wylaniu wody przez balkon czy wyrzuceniu przez okno butelki na przechodnia. To sedno środowej uchwały Sądu Najwyższego (sygn. akt III CZP 41/12).

Kwestia ta wynikła na tle sporu o niewielką kwotę (3 tys. zł), ale związanego z bardzo typowym zdarzeniem. Otóż po rozszczelnieniu się rury doprowadzającej wodę w mieszkaniu Jerzego S. woda zalała położony piętro niżej lokal należący do spółki Logistic w Katowicach, a ta pozwała sąsiada z góry o odszkodowanie. Sąd rejonowy zasądził je, wskazując jako podstawę prawną art. 433 kodeksu cywilnego (bliżej jednak tej podstawy nie uzasadnił). Przepis ten mówi, że za szkodę wyrządzoną wyrzuceniem, wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia jest odpowiedzialny (na zasadzie ryzyka) ten, kto je zajmuje.

Wyrok zaskarżyło towarzystwo ubezpieczeniowe HDI Asekuracja SA, ubezpieczyciel z polisy OC lokatora z góry. W razie jego przegranej to ono musiałoby zapłacić odszkodowanie (występuje w tej sprawie jako tzw. interwenient uboczny).

Jego pełnomocnik mec. Robert Jaliński przekonywał wczoraj Sąd Najwyższy (do którego trafiło pytanie prawne katowickiego Sądu Okręgowego), że zasadniczo to poszkodowany wykazuje winę pozwanemu. Zalanie może być skutkiem zaniedbań w rożnych miejscach instalacji i różnych osób, np. właściciela nieruchomości wspólnej w spółdzielni czy we wspólnocie, na konserwację której zajmujący lokal może nie mieć zupełnie wpływu. Dlatego należałoby mu wykazać winę. Powinna zatem mieć zastosowanie ogólna zasada wyrównywania szkody, tj. art. 415 k.c. Przepis ten mówi, że kto ze swojej winy wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Podobnego zdania był katowicki Sąd Okręgowy, który w pytaniu napisał, że druga, ostrzejsza zasada odpowiedzialności, wyrażona w art. 433 k.c. (brzmi tak jak art. 150 uchwalonego jeszcze przed wojną kodeksu zobowiązań), od początku nie była stosowana do wylania wody wewnątrz budynku, lecz tylko do wydostania się jej na zewnątrz.

Sąd Najwyższy podzielił to rozumowanie. Zdecydował, że przepis ustanawiający ostrzejszą odpowiedzialność – art. 433 k.c. – zajmującego pomieszczenie za wyrzucenie, wylanie lub spadnięcie przedmiotu nie stanowi podstawy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wylaniem wody w budynku do innego lokalu (a więc nie tylko do położonego niżej, ale też  np. obok).

Aby sąsiad odpowiadał, nie wystarczy sam fakt zalania, jak to jest przy wylaniu wody przez balkon czy wyrzuceniu przez okno butelki na przechodnia. To sedno środowej uchwały Sądu Najwyższego (sygn. akt III CZP 41/12).

Kwestia ta wynikła na tle sporu o niewielką kwotę (3 tys. zł), ale związanego z bardzo typowym zdarzeniem. Otóż po rozszczelnieniu się rury doprowadzającej wodę w mieszkaniu Jerzego S. woda zalała położony piętro niżej lokal należący do spółki Logistic w Katowicach, a ta pozwała sąsiada z góry o odszkodowanie. Sąd rejonowy zasądził je, wskazując jako podstawę prawną art. 433 kodeksu cywilnego (bliżej jednak tej podstawy nie uzasadnił). Przepis ten mówi, że za szkodę wyrządzoną wyrzuceniem, wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia jest odpowiedzialny (na zasadzie ryzyka) ten, kto je zajmuje.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo