Reklama

Czy Bruce Willis dostanie 20 mln euro za tom, że akcje Belvedere straciły na wartości?

Jakie szanse ma Bruce Willis na otrzymanie 20 mln euro rekompensaty za to, że wydane mu akcje Belvedere straciły na wartości? Raczej niewielkie

Publikacja: 24.09.2012 09:41

Bruce Willis,amerykański aktor i producent filmowy, żąda ?20 mln euro rekompensaty od spółki Belvede

Bruce Willis,amerykański aktor i producent filmowy, żąda ?20 mln euro rekompensaty od spółki Belvedere za to, że jej akcje, które przed dwoma laty otrzymał w zamian za udział w kampanii reklamowej wódki Sobieski, straciły na wartości

Foto: Fotorzepa, Monika Zielska Monika Zielska

Ten amerykański aktor i producent filmowy żąda  20 mln euro rekompensaty od spółki Belvedere za to, że  jej akcje, które przed dwoma laty otrzymał w zamian za udział w kampanii reklamowej wódki Sobieski, straciły na wartości.

Zapłata akcjami to jednak przywilej nie tylko gwiazd. Jakie są więc szanse na rekompensatę w podobnych sytuacjach?

Zależy to przede wszystkim od umowy, która łączy spółkę z nabywcą akcji: jeżeli, jak sugerują media, wynagrodzenie było ustalone choćby pośrednio, np. w euro, a tylko zapłata następowała w akcjach po aktualnym kursie, to całe ryzyko związane z tym, że akcje zmieniają (tracą) wartość, przeszło na przyjmującego taką zapłatę. Można tu przytoczyć powiedzenie: widziały gały, co brały. Nie ma przecież żadnej gwarancji, że cena akcji jest pewna choćby do jutra, a cóż dopiero w dłuższym czasie. Można także założyć, że nikt by nie protestował, gdyby wzrosła.

Willis nie jest jednak bez szans. Mógłby się powoływać na ogólne zasady wykonania zobowiązania. A więc, że ma być spełnione zgodnie z jego treścią, ustalonymi zwyczajami i odpowiednio do jego celu (art. 354 kodeksu cywilnego), z kolei nienależyte wykonanie zobowiązania pociąga za sobą obowiązek naprawienia szkody (art. 471 k.c.).

Aktor, piosenkarz  czy inna osoba przyjmujący, zapłatę w akcjach musiałaby wykazać, że w trakcie negocjacji zapewniano o dobrej czy bardzo dobrej kondycji spółki-emitenta akcji, że wartość zapłaty utrzyma się na dłużej, a zwłaszcza  wykazać, że te informacje były nieprawdziwe, że został wprowadzony w błąd. Zapewnienia mogą być zawarte w umowie, ale można ich dowodzić wszelkimi sposobami, np. zeznaniami świadków. Wtedy może skutecznie żądać odszkodowania.

Reklama
Reklama

Takie zapewnienia dotyczące istotnych danych związanych z transakcją są powszechnie stosowane zwłaszcza  w krajach anglosaskich (warranties). Zdaniem prof. Aleksandra Chłopeckiego, znanego specjalisty od obrotu papierami wartościowymi, mają one tam niemal wartość gwarancji. Gdyby więc Willisowi udało się tam prowadzić proces, jego szanse na rekompensatę byłyby większe. Najważniejsze jest jednak to, co ma w umowie.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama