Z takim roszczeniem mogą jednak wystąpić w ciągu dwóch lat od utworzenia strefy ochronnej. W razie zmiany obszaru ograniczonego użytkowania czy zakwalifikowania danego terenu do innej strefy właściciel może żądać dodatkowego odszkodowania – znów w ciągu dwóch lat (pismo wniesione po tym terminie nie wywoła żadnych skutków).
Taki wniosek wynika z postanowienia Sądu Najwyższego, które rozwiązuje część wątpliwości prawnych w takich sprawach (wytoczono ich ok. 2000 i szykują się nowe).
Tę, którą zajmował się SN, wytoczyli małżonkowie Anna i Jerzy S. z Poznania. Przed kilkudziesięciu laty ok. 2 km od lotniska wojskowego Poznań-Krzesiny wybudowali domek jednorodzinny. Teraz wystąpili o odszkodowanie za zmniejszenie wartości posesji (biegły wyliczył je na 143 tys. zł). Sąd okręgowy je przyznał.
Odszkodowania dla sąsiadów lotnisk mają rekompensować uciążliwości
Prokuratoria Generalna, która w tych sprawach reprezentuje Skarb Państwa (Wojskowy Zarząd Infrastruktury), doświadczona wcześniejszymi podobnymi sprawami, użyła argumentu, że część tego roszczenia już wygasła. Wskazała, że najważniejszy dla tych roszczeń jest art. 129 ust. 2 i 4 prawa ochrony środowiska. Przepis ten, w związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości przyznaje właścicielowi prawo żądania odszkodowania za poniesioną szkodę (która obejmuje też zmniejszenie wartości nieruchomości). Pozwala on wystąpić z takim roszczeniem w ciągu dwu lat od dnia wejścia w życie aktu ustanawiającego strefę ograniczonego korzystania z nieruchomości.