Szczegóły porozumienia są tajne, a strony przystąpią teraz do rezygnacji z roszczeń prawnych. Porozumienie nie jest przyznaniem się żadnej strony do odpowiedzialności. Pozwoli Qatar Airways i Airbusowi iść do przodu i pracować razem jako partnerom — brzmi komunikat ogłoszony w Tuluzie.
Niektóre światowe media zapowiadały bliskie rozwiązanie tego sporu, Reuter podał nawet dzień wcześniej, że będzie to możliwe 1 lutego.
Producent samolotów i przewoźnik z Kataru walczyły od miesięcy w brytyjskim sądzie o orzeczenie, że łuszcząca się farba na kadłubach A350 jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa lotów, bo ta korozja odsłoniła miedzianą siatkę pod farbą na kadłubie chroniącą przed uderzeniami pioruna.
Spór producenta z klientem doprowadził do bezprecedensowego anulowania przez Airbusa zamówienia na samoloty szerokokadłubowe. Klient uziemił je do czasu ich naprawienia (29 sztuk) i odmówił odbierania następnych, a następnie wystąpił do sądu z roszczeniem ponad miliarda dolarów odszkodowania.
Airbus przyznał się do wadliwej jakości malowania, ale zaprzeczał, by to stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów. Poparł go w tym francuski urząd lotnictwa. Producent anulował dalsze zamówienia Qatar Airways i wystąpił z własnymi roszczeniami finansowymi za rezygnację z kontraktu.
Qatar Airways ma obecnie flotę 208 samolotów, w tym 29 z rodziny A320, 25 A350, 15 A330, i 8 A380 oraz dwa B747, 89 B777 i 40 B787. Przewoźnik miał zamówienia na dalsze airbusy, obecna ugoda pozwoli mu wznowić je.
Spór flagowej firmy we Francji i ważnego przewoźnika z Zatoki zwrócił też uwagę przywódców obu krajów mających dobre stosunki dyplomatyczne i duże powiązania gospodarcze. Według źródeł dyplomatycznych, prezydent Emmanuel Macron i emir szejk Tamim bin Hamad al-Thani rozmawiali znów o tym sporze w ostatnich tygodniach. Przedstawiciel Pałacu Elizejskiego stwierdził wcześniej, że nie ma nic do powiedzenia na tym etapie, a biuro prasowe rządu katarskiego nie zareagowało na prośbę o komentarz przed komunikatem Airbusa. Minister gospodarki, Bruno Le Maire rozmawiał o tej sprawie podczas 4-dniowej podroży po krajach Zatoki, w ostatnią niedzielę spotkał się w Doha z emirem Kataru.