Prezes Qatar Airways, Ahmed al-Baker nie ukrywa, że wobec włoskiego przewoźnika ma wielkie plany. I dał sobie i związkowcom czas do niedzielnego wieczora, 26 czerwca. - Jeśli związkowcy się nie zgodzą na nasze warunki, a wiadomo, że dotychczasowi właściciele nie dołożą pieniędzy na ochronę miejsc pracy, linia zbankrutuje - ostrzega al-Baker. I dodaje, że wielu ze zwolnionych pracowników -głównie personel pokładowy- ma ogromne szanse na powrót do pracy.
Meridiana jest linią prywatną, ale zgodnie w negocjacjach dotyczących jej przejęcia biorą udział także przedstawiciele rządu. Zgodnie z włoskim prawem skoro Katarczycy, którzy chcą przejąć dozwolone unijnym prawem 49 proc. akcji przewoźnika, są zdeterminowani, aby zmniejszyć zatrudnienie o więcej niż 15 osób, musieli dać 75 dni na negocjacje ze związkowcami, których wspiera rząd. Negocjacje utknęły 21 czerwca, a prezes Qatara, Ahmed al-Baker odszedł od stołu, przy którym były prowadzone rozmowy i zerwał negocjacje. Do powrotu skłonił go włoski minister transportu, Graziano Delrio. — Wróciłem i chcę sfinalizować tę transakcję,ale warunki pracy w Meridianie muszą być dla nas do zaakceptowania - mówił al-Baker. Zapewniał, że nazwa linii nie zostanie zmieniona.
Ze swojej strony Qatar Airways bardzo zależy na włoskim rynku, wiec zachęcony inwestycją Etihad Airlines w Alitalię, także postanowił przejąć przewoźnika we Włoszech. Obydwie linie konkurują z Emirates, ale ponieważ nie mają tak doskonałych warunków rozwoju, jak Dubajczycy, postanowiły przejąć przewoźników w Europie. —Zobaczycie jaką linię zrobimy z Meridiany, jeśli ją kupimy- mówi teraz al-Baker. —Przecież chyba nikt sobie nie wyobraża, że jako znaczący udziałowiec pozwolę na to, by latali 35- letnimi MD-80- mówił podczas ostatniego WZA IATA w Dublinie. Flota Meridiany, składająca się głównie z tych maszyn, jest rzeczywiście bardzo przestarzała. - Najstarsza maszyna Qatar Airways ma dzisiaj 10 lat- mówił. Wiadomo,że w przypadku, gdyby negocjacje zakończyły się sukcesem Katarczyków, linia planuje przeniesienie części swojej floty A320 i A 330 do włoskiej linii.
Qatar Airways lata w tygodniu 70 razy między Dauhą, a Włochami, a Meridianie, która znana jest we Włoszech, ale nie zagranicą, upatruje przewoźnika, który będzie mu dostarczał pasażerów, którzy na lotnisku w stolicy Kataru przesiądą się na rejsy do Azji i Australii.
Meridiana, która istnieje od 1963 roku ma 20 samolotów, którymi przewozi 4 mln pasażerów rocznie, od 2008 roku lata na stratach i utrzymuje się dzięki funduszom pompowanym przez właściciela - Aga Khan Found for Economic Development. Teraz właściciel Meridiany twierdzi,że jeśli nie dojdzie do wykupienia udziałów przez Qatar Airways, zwolnienia będą znacznie większe, niż to zapowiada al -Baker i mogą sięgnąć 955 osób,jeśli linia ma nadal latać.