Garcia, która w ćwierćfinale wyeliminowała Igę Świątek nie miała problemów z pokonaniem Włoszki Jasmine Paolini (58 WTA). Mógł jej przeszkodzić tylko deszcz przybierający na sile z każdym gemem. Żadna z tenisistek jednak nie protestowała i dzięki temu mecz udało się doprowadzić do końca. Garcia wygrała 6:1, 6:2 i powinna być wdzięczna rywalce, bo zwykle w takich okolicznościach zawodniczka przegrywająca robi wszystko, by wymusić na arbitrze przerwanie meczu. Paolini, która ma matkę Polkę i babcię w Łodzi, tego nie uczyniła i organizatorzy odetchnęli z ulgą, bo prognoza pogody jest fatalna i na sobotę, i na niedzielę.

W pierwszym sobotnim półfinale Ana Bogdan pokonała Ukrainkę Katerynę Baindl 7:5, 7:5. W finale debla rywalkami Alicji Rosolskiej i Katarzyny Kawy będą Anna Danilina z Kazachstanu (urodzona w Moskwie i do 2011 reprezentująca Rosję) i Niemka Anna -Lena Friedsam. Trudno powiedzieć, kiedy odbędą się te mecze, bo jakby powiedział spiker turnieju w Wimbledonie „deszcz ma skłonność do kontynuacji”.