Dziewczyna z miasta grzechu

Po roli striptizerki w filmie „Sin City: Miasto grzechu” Jessica Alba została okrzyknięta współczesnym symbolem seksu. Prywatnie jest przykładną żoną, w ubiegłym roku urodziła córeczkę

Publikacja: 20.08.2009 11:37

Dziewczyna z miasta grzechu

Foto: AP

Jej przypadek przeczy stereotypowi, że uroda i inteligencja raczej się unikają. Tym razem najwyraźniej było im po drodze – mając 16 lat, Jessica w trybie eksternistycznym skończyła szkołę średnią, a edukację zawodową zdobywała pod okiem mistrzów, m.in. aktora Williama H. Macy’ego oraz dramaturga i reżysera Davida Mameta w nowojorskim Atlantic Theatre Company.

28-letnia dziś Alba umiejętnie wykorzystuje swoje atuty. Sukces filmu „Sin City: Miasto grzechu” (2005) przekonał ją, że zmysłowy kostium może rozpalić wyobraźnię mężczyzn bardziej niż nagość. Nie spodziewała się tylu dowodów uwielbienia, które nadal otrzymuje od fanów filmu i będącego jego pierwowzorem komiksu. – Byli moimi surowymi krytykami, ale i najbardziej lojalnymi przyjaciółmi. Taka publiczność: szczera i oddana, to marzenie każdego aktora – mówi gwiazda.

Przy okazji „Sin City” ziściło się też jej inne marzenie: mogła pracować z Robertem Rodriguezem, amerykańskim reżyserem meksykańskiego pochodzenia. W żyłach aktorki również płynie meksykańska krew – po ojcu. Matka ma korzenie francusko-duńskie. Jessica urodziła się w Pomonie, w Kalifornii – tu rodzina osiadła na stałe po latach przeprowadzek, których wymagała służba ojca, zawodowego żołnierza.

Dzieciństwo aktorka wspomina z mieszanymi uczuciami. Trudno było żyć na walizkach, nie miała też zbyt wielu przyjaciół. Powodów było kilka, m.in. kłopoty zdrowotne przyszłej gwiazdy, która chorowała na astmę i miała poważne problemy z nerkami. Kolor skóry utrudniał odnalezienie się w gronie rówieśników. – Nie mieszczę się w jednej rasie – mówi Alba. – Mój ojciec był Meksykaninem, miał ciemną skórę, matka przyjechała z Europy i miała cerę bardzo jasną. Nie chodzi o to, że korzenie są czymś nieistotnym, ale nie można oceniać ludzi po kolorze skóry. W naszej rodzinie dziadek był pierwszym Latynosem, który skończył college i został wojskowym. Bał się, że jego dzieci będą wytykane palcami, dlatego np. nie uczył ich hiszpańskiego. Chciał, żeby były takie jak reszta, żeby nie czuły się inne. Mnie też tak wychowano. Ale problem polega na tym, że dla białych koleżanek i kolegów byłam dalej za bardzo latynoska, a dla Latynosów już zbyt biała. Stąd moja skłonność do izolacji. Dziś sprawa tożsamości jest dla mnie czymś oczywistym – jestem Amerykanką. Ale show-biznes też, niestety, uwielbia etykietki. Np. aktorka latynoska. Dla mnie jest to dziwne i powierzchowne – zastanawiam się np., dlaczego Cameron Diaz, chociaż jej ojciec przyjechał z Kuby, nie jest aktorką latynoską. Bo ma niebieskie oczy i blond włosy?

Jessica bardzo wcześnie, bo jako pięciolatka, odkryła swoje powołanie. W wieku dziewięciu lat zaczęła występować w szkolnych przedstawieniach. Mając 12 lat, zapisała się na kursy aktorskie, kilka miesięcy później miała już swojego agenta.

Zadebiutowała w 1993 roku w komedii „Obóz marzeń” – początkowo zaproponowano jej maleńką rolę, potem, już w trakcie zdjęć, zrezygnowała dziewczyna grającą jedną z głównych postaci – zastąpiła ją właśnie Alba.

Dobrze zapowiadającą się młodą aktorką szybko zainteresowali się reżyserzy, głównie telewizyjni. W 1994 roku pojawiła się w komediowej serii „The Secret World of Alex Mack”, następnie w popularnym serialu „Flipper”, z którym związała się na trzy sezony. Dla nastolatki to była wielka atrakcja: zdjęcia kręcono w Australii, a jednym z głównych bohaterów tej familijnej opowieści był delfin: tytułowy Flipper.

Aktorkę można było oglądać m.in. w „Beverly Hills, 90210” i „Statek miłości”, ale popularność przyniósł jej dopiero udział w wymyślonym przez Jamesa Camerona serialu science fiction „Cień anioła” (2000 – 2002). Za tę rolę zdobyła wiele nagród, była nawet nominowana do Złotego Globu. Podobała się również jako tancerka w „Honey” (2003). Jeszcze większym sukcesem było „Sin City: Miasto grzechu” (2005). Jessica zgłosiła się na casting, nawet nie czytając scenariusza. Liczyło się tylko nazwisko reżysera: Robert Rodriguez.

– Ale gdy dowiedziałam się, że Nancy jest striptizerką, trochę się przestraszyłam – opowiada. – Podzieliłam się swoimi obawami z reżyserem, który zgodził się złagodzić kilka scen. Żeby wyglądać seksownie, aktorka nie musi przed kamerą rozebrać się do naga. Mój kostium jest śmiały, ale bez przesady, to mi dawało komfort.

Kolejne role – w filmie akcji „Fantastyczna czwórka” i przygodowej, rozgrywającej się na morzu „Błękitnej głębi” (2006) – nie zyskały już uznania krytyki. Obie przyniosły aktorce wątpliwe wyróżnienie: nominację do Złotych Malin, czyli anty-Oscarów.

Na krótko przed przerwą spowodowaną narodzinami dziecka Alba zagrała znów dwie ciekawe role: w thrillerze „Przebudzenie” (2007) u boku Haydena Christensena oraz w dramacie „Oko” (2008), gdzie musiała się zmierzyć z trudnym aktorskim zadaniem, wcielając się w niewidomą skrzypaczkę.

[ramka]Honey

17.20 | TVP 1 | NIEDZIELA[/ramka]

Jej przypadek przeczy stereotypowi, że uroda i inteligencja raczej się unikają. Tym razem najwyraźniej było im po drodze – mając 16 lat, Jessica w trybie eksternistycznym skończyła szkołę średnią, a edukację zawodową zdobywała pod okiem mistrzów, m.in. aktora Williama H. Macy’ego oraz dramaturga i reżysera Davida Mameta w nowojorskim Atlantic Theatre Company.

28-letnia dziś Alba umiejętnie wykorzystuje swoje atuty. Sukces filmu „Sin City: Miasto grzechu” (2005) przekonał ją, że zmysłowy kostium może rozpalić wyobraźnię mężczyzn bardziej niż nagość. Nie spodziewała się tylu dowodów uwielbienia, które nadal otrzymuje od fanów filmu i będącego jego pierwowzorem komiksu. – Byli moimi surowymi krytykami, ale i najbardziej lojalnymi przyjaciółmi. Taka publiczność: szczera i oddana, to marzenie każdego aktora – mówi gwiazda.

Pozostało 84% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu