Niemal co tydzień jest premiera kolejnego serialu w amerykańskich telewizjach i serwisach VOD. Nie tylko widzowie, ale też dziennikarze i krytycy przestali już za tym nadążać. Jednak kiedy David Simon pokazuje nową produkcję, to niezmiennie świat rozrywki i kultury wstrzymuje na moment oddech. Wszystko dlatego, że Simon ma na koncie dzieła, które zmieniły telewizję.
Jest przede wszystkim twórcą genialnego „Prawa ulicy” (2002-2008) - sagi o mieście Baltimore, która pod pozorem opowieści narkotykowo-policyjnej, kreśliła mapę współczesnych problemów Ameryki, ale też zachodniej cywilizacji w ogóle. Potem były kolejne ważne cykle: „Generation Kill. Czas wojny” (2008) przenikliwie portretujący wojnę w Iraku, „Treme” (2010-2013) o Nowym Orleanie podnoszącym się ze zniszczeń huraganu Katrina. Jego ostatnim projektem był serial „Kto się odważy” z 2015 r. przedstawiający burmistrza Yonkers, małego miasta w stanie Nowy Jork, który próbuje przeforsować odważne reformy społeczno-urbanistyczne.