Dla polskich aktorów Jerozolima postanowiła przebudować teatr

Po „Dybuku” Krzysztofa Warlikowskiego publiczność międzynarodowego Festiwalu Izrael czeka na kolejne występy naszych zespołów

Publikacja: 05.06.2008 02:48

To największa impreza kulturalna w Izraelu z prawie półwieczną historią. Na międzynarodowy festiwal, odbywający się zawsze w czerwcu w Jerozolimie, przyjeżdżają zespoły z całego świata. W tym roku nasz kraj jest tu gościem honorowym, jako że trwa Rok Polski w Izraelu.

– Wprawdzie 20 lat temu gościliśmy „Borysa Godunowa” z Teatru Wielkiego w Warszawie, ale Polska była dotąd skromnie reprezentowana – mówi „Rz” dyrektor Festiwalu Izrael Yossi Tal-Gan. – Wasz kraj kojarzony jest u nas z teatrem, tak jak Stany Zjednoczone z muzyką pop i tańcem, dlatego zależało mi, by potwierdzić słuszność tej opinii. Na początek najbardziej odpowiedni wydał mi się „Dybuk” z TR Warszawa, bo to spektakl znany w świecie, a jeszcze w Izraelu niepokazywany.

Wczorajszy pokaz „Dybuka” miał szczególny charakter nie tylko dlatego, że Polacy przyjechali ze spektaklem opartym na sztuce niesłychanie ważnej w kulturze żydowskiej. TR Warszawa został zaproszony także na jubileusz narodowej sceny Izraela – Teatru Habima w Tel Awiwie, który pokaże własną inscenizację „Dybuka”, a oba zespoły wezmą udział w seminarium poświęconym twórczości jej autora Szymona Anskiego.

W przyszłym tygodniu publiczność w Jerozolimie zobaczy natomiast „Kosmos” Witolda Gombrowicza w reżyserii Jerzego Jarockiego z Teatru Narodowego. Dyrektor Yossi Tal-Gun, który sam dobiera wszystkie przedstawienia do festiwalowego programu, nie opierał się wyłącznie na polskich rekomendacjach.

– Wybrałem się do Brukseli na pokaz „Kosmosu” – opowiada Yossi Tal-Gun. – W samolocie przeczytałem tłumaczenie sztuki, na przedstawienie zabrałem znajomego, który świetnie zna twórczość Gombrowicza, ale jego opinia nie była mi już potrzebna. Byłem po prostu zachwycony.

Specjalnie dla czterech pokazów „Kosmosu” Jerozolima przebudowuje widownię teatru, by zachować ten rodzaj kontaktu aktorów z widzami, jaki zaplanował Jerzy Jarocki. – Wcześnie zrobiliśmy to tylko raz w dziejach festiwalu, dla zespołu Petera Brooka – podkreśla Yossi Tal-Gan.

Dyrektor festiwalu zdecydował się też zaprosić w tym roku muzyczno-teatralny projekt grupy Karbido „Stolik”, który oglądał na festiwalu w Edynburgu. W połowie czerwca w Jerozolimie na dwóch koncertach wystąpi chór Filharmonii Narodowej, przez trzy wieczory grać będzie trio Marcina Wasilewskiego, promując utwory ze swej nowej płyty „January”.

W oddzielnej, dziecięcej części festiwalowego programu poznańscy artyści – Artur Sosen Klimaszewski i Agnieszka Grygiel – przedstawią spektakl „DJ Kuchnia”.

To największa impreza kulturalna w Izraelu z prawie półwieczną historią. Na międzynarodowy festiwal, odbywający się zawsze w czerwcu w Jerozolimie, przyjeżdżają zespoły z całego świata. W tym roku nasz kraj jest tu gościem honorowym, jako że trwa Rok Polski w Izraelu.

– Wprawdzie 20 lat temu gościliśmy „Borysa Godunowa” z Teatru Wielkiego w Warszawie, ale Polska była dotąd skromnie reprezentowana – mówi „Rz” dyrektor Festiwalu Izrael Yossi Tal-Gan. – Wasz kraj kojarzony jest u nas z teatrem, tak jak Stany Zjednoczone z muzyką pop i tańcem, dlatego zależało mi, by potwierdzić słuszność tej opinii. Na początek najbardziej odpowiedni wydał mi się „Dybuk” z TR Warszawa, bo to spektakl znany w świecie, a jeszcze w Izraelu niepokazywany.

Teatr
Wojna o teatr w Kielcach skończy się zarządem komisarycznym w Świętokrzyskiem?
Teatr
Ministra Wróblewska: Wojewoda świętokrzyski skontroluje konkurs w teatrze w Kielcach
Teatr
Drugi konkurs w kieleckim teatrze „ustawiony” pod osobę PiS z TVP Kielce?
Teatr
Czy „aniołek Kaczyńskiego” wywoła piekło w kieleckim Teatrze im. Żeromskiego?
Teatr
Czy władze Świętokrzyskiego ustawiały konkurs na dyrektora teatru w Kielcach?