Głośna sprawa, obraz mieszkańców blokowiska

Spektakl Sylwestra Chęcińskiego zrealizowany został w konwencji serialu „Alternatywy 4”

Publikacja: 23.09.2010 10:01

Głośna sprawa, obraz mieszkańców blokowiska

Foto: PAT

Głośna sprawa” to kolejny dowód, że najbardziej nieprawdopodobne historie serwuje nam samo życie. Na początku lat 90. prasę codzienną obiegła wiadomość, że lokatorzy jednego z mieszkań w blokowisku składali do administracji osiedla skargi na pewne małżeństwo, które – ich zdaniem – zbyt głośno uprawia seks. Sprawa wywołała spore zainteresowanie mediów. Były nawet wywiady z bohaterami tej opowieści, którzy okazali się ludźmi sympatycznymi i nieco spłoszonymi tym rodzajem popularności.

Jerzy Niemczuk, pisząc scenariusz „Głośnej sprawy”, nie próbował poznać racji owego małżeństwa. Całe zdarzenie potraktował raczej jako pretekst do opowieści o naszej mentalności. Bohaterem spektaklu jest zbiorowość zamieszkująca blok, w którym rozgrywają się tamte wydarzenia.

Akcja dzieje się w Warszawie, chociaż równie dobrze mogłaby się rozgrywać w każdym polskim mieście. Doskonale podpatrzone przez autora typy ludzkie – śmieszne i straszne w swoim zacietrzewieniu i głupocie – to sąsiedzi każdego z nas. A może czasem i my sami?

Kiedy ogląda się tę opowieść, ma się wrażenie, że to ciąg dalszy „Alternatywy 4”, a nawet niektóre epizody serialu „Świat według Kiepskich”. To ostatnie skojarzenie nasuwa się zwłaszcza, kiedy pojawia się odtwórca serialowego Paździocha Ryszard Kotys i próbuje zbierać podpisy przeciw obecności uciążliwych lokatorów.

Co ciekawe, lokatorom głośne pożycie bliźnich bardziej przeszkadza niż notoryczne pijaństwo i burdy stale awanturującej się pary alkoholików Olaków granych brawurowo przez Darię Trafankowską i Krzysztofa Stroińskiego. W gronie życiowych nieudaczników nietrudno dostrzec też małżeństwa Koblów w interpretacji Stanisławy Celińskiej i Mariusza Saniternika – w pamięci pozostaje zwłaszcza dialog: „Co robisz?”, „Myślę”, „Jakoś nie widać”. Szczególne brawa należą się też pełnej finezji parze staruszek granych przez Danutę Szaflarską i Irenę Burawską. Doskonałe aktorstwo uwiarygadnia tu każdy, najmniejszy nawet epizod.

Głośna sprawa | 21.30 | TVP 1 | PONIEDZIAŁEK

Głośna sprawa” to kolejny dowód, że najbardziej nieprawdopodobne historie serwuje nam samo życie. Na początku lat 90. prasę codzienną obiegła wiadomość, że lokatorzy jednego z mieszkań w blokowisku składali do administracji osiedla skargi na pewne małżeństwo, które – ich zdaniem – zbyt głośno uprawia seks. Sprawa wywołała spore zainteresowanie mediów. Były nawet wywiady z bohaterami tej opowieści, którzy okazali się ludźmi sympatycznymi i nieco spłoszonymi tym rodzajem popularności.

Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły