W Nowym Jorku, Waszyngtonie i w Pensylwanii trwają uroczystości upamiętniające zamachy terrorystyczne z 11 września 2001 r.
Prezydent USA Barack Obama wziął udział w ceremonii przed Białym Domem. Minutą ciszy uczczono pamięć ofiar zamachów sprzed ośmiu lat. Po uroczystości prezydent wraz z sekretarzem obrony Robertem Gatesem, spotkał się w Pentagonie z rodzinami poległych.
W przemówieniu Obama zaapelował do Amerykanów, by pracą w wolontariacie i działaniami na rzecz lokalnych społeczności uczcili pamięć o poległych w zamachach. Prezydent obiecał, że zrobi wszystko by zapewnić Stanom Zjednoczonym bezpieczeństwo.
Barack Obama ogłosił 11 września Narodowym Dniem Pamięci i Służby.
Podczas obchodów rocznicy władze federalne zaleciły policji wzmożenie czujności. Federalne Biuro Śledcze i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego wysłały do policji i innych organów strzegących przestrzegania prawa pismo, w którym przypominają m. in., że terroryści w innych krajach zaatakowali niedawno budynki publiczne, w tym hotele.