Aleksander Łukaszenko zapowiedział w weekend, że przegrupuje wojsko w pobliże zachodniej granicy Białorusi w związku z niepokojącymi go ćwiczeniami wojsk NATO na terenie Polski i Litwy, które uważa za element wzmocnienia armii tych krajów. Od poniedziałku przy granicy Białorusi z Polską i Litwą mają zacząć się ćwiczenia wojskowe białoruskiej armii.
- Ani Polska, ani inne państwa Zachodu Europy nie dadzą się wplątać w tę intrygę, jaką próbuje knuć Łukaszenka - skomentował te informacje Skurkiewicz.
Wiceszef MON zaznaczył, że Polska "bacznie przygląda się temu, co dzieje się na Białorusi".
- Obserwujemy, że panowała wstrzemięźliwość, jeśli chodzi o wojsko - dodał.
Według Skurkiewicza skala antyrządowych demonstracji na Białorusi (w Mińsku w niedzielę w demonstracji miało brać udział nawet 200 tysięcy osób) pokazuje "po której stronie jest społeczeństwo, po której stronie jest naród".