Węgrzy ratują porwanego rodaka

Rząd w Budapeszcie podjął starania o uwolnienie Węgra przetrzymywanego przez separatystów na wschodzie Ukrainy.

Publikacja: 22.05.2014 01:32

Dyrektor węgierskiego Centrum Antyterrorystycznego (TEK)  János Hajdu  potwierdził podczas rozmowy w telewizji publicznej, że funkcjonariusze podległej mu służby rozpoczęli już akcję specjalną.

Hajdu nie ujawnił szczegółów, zasłaniając się poufnym charakterem misji. Nie wiadomo też, jak długo potrwa akcja. Hajdu stwierdził jedynie, że według jego informacji poszukiwana osoba jest w dobrym stanie, a TEK „uczyni wszystko, by doprowadzić do jej uwolnienia, zarówno na poziomie operacyjnym w Budapeszcie, jak i na miejscu".

Sprawa nie jest traktowana jako klasyczne uprowadzenie, bo zgodnie z wcześniejszymi informacjami chodzi o pracującego w ukraińskiej firmie mężczyznę, który podróżując pod koniec ubiegłego tygodnia samochodem z węgierską tablicą rejestracyjną po wschodniej Ukrainie, „przypadkowo wjechał na niewłaściwe miejsce".

Zdaniem Centrum Antyterrorystycznego mężczyzna nie zachował zalecanej ostrożności i zignorował ostrzeżenia wydane przez węgierskie MSZ po kwietniowym porwaniu przedstawicieli OBWE na wschodzie Ukrainy (Węgrom zalecono wtedy unikanie wyjazdów do obwodów ługańskiego i donieckiego).

Wiadomo, że poszukiwany Węgier jest przetrzymywany wbrew własnej woli przez bliżej nieznaną grupę zbrojną. Według informacji władz w Budapeszcie dotychczas nie zgłosiła ona żadnych żądań ani nie wyjaśniła powodów zatrzymania mężczyzny.

Na razie głównym zadaniem węgierskich funkcjonariuszy jest podjęcie współpracy z partnerami z ukraińskiej milicji na miejscu oraz próba negocjacji z osobami przetrzymującymi Węgra. Według informacji TEK „nie chodzi o funkcjonariuszy pełniących przede wszystkim służbę z bronią", ale o negocjatorów i ratowników medycznych.

W ostatnich latach Węgrzy kilka razy padali ofiarą porwań. Trzykrotnie zdarzyło się to podczas wojny domowej w Syrii – były to zwykle próby wymuszenia okupu. W styczniu 2013 r. porwany został także węgierski dziennikarz relacjonujący walki w Aleppo. We wszystkich przypadkach osoby porwane udało się uwolnić po negocjacjach.

Węgrzy współpracują w tej sprawie z władzami w Kijowie. W tej kwestii nie ma rozbieżności, mimo pewnych problemów, które pojawiły się w relacjach obu państw po wystąpieniu Viktora Orbána postulującego ustanowienie autonomii mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu.

Mimo krytyki tego postulatu – zgłoszonego w czasie, gdy Kijów walczy ze wspieranym przez Rosję separatyzmem – węgierski premier ponowił go, przypominając, że obrona mniejszości jest jedną z naczelnych zasad rządu w Budapeszcie, niezależnie od koniunktury międzynarodowej.

Węgrzy odrzucają oskarżenia o działania sprzyjające interesom Moskwy. Przeczyć temu ma uruchomienie dostaw gazu na Ukrainę przez terytorium Węgier. Zapewne odpowiedzią na ten krok było przerwanie przez Rosję importu węgierskiego mięsa, co strona rosyjska jak zwykle  tłumaczy „niespełnianiem norm sanitarnych".

Dyrektor węgierskiego Centrum Antyterrorystycznego (TEK)  János Hajdu  potwierdził podczas rozmowy w telewizji publicznej, że funkcjonariusze podległej mu służby rozpoczęli już akcję specjalną.

Hajdu nie ujawnił szczegółów, zasłaniając się poufnym charakterem misji. Nie wiadomo też, jak długo potrwa akcja. Hajdu stwierdził jedynie, że według jego informacji poszukiwana osoba jest w dobrym stanie, a TEK „uczyni wszystko, by doprowadzić do jej uwolnienia, zarówno na poziomie operacyjnym w Budapeszcie, jak i na miejscu".

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021