Dyskusję na ten temat wywołał wyrok sądu, który nakazał 60-letniemu ojcu finansowe wspomaganie 32-letniej córki, “wiecznej” studentki filozofii. Rozwiedziony ojciec zbuntował się trzy lata temu, ale mieszkająca z matką córka wytoczyła mu proces.
Mężczyzna musi więc płacić nadal, a ponadto wyrównać zaległości sięgające 12 tysięcy euro. Komentując kontrowersyjny wyrok, minister administracji publicznej Renato Brunetta oświadczył, że należy zmusić dzieci, by już w wieku 18 lat zaczynały prowadzić samodzielne życie, poza domem rodziców.
Prasa przypomina, że niedawno w Rzymie 36-letni muzyk wygrał proces o alimenty z ojcem, przedstawiając zaświadczenie o “inwalidztwie społecznym”, które jakoby uniemożliwiało mu znalezienie pracy. Równocześnie socjologowie wskazują, że “duże bobasy” to niebagatelny problem społeczny. Ze statystyk wynika, że Włosi opuszczają dom rodzinny średnio w wieku 31 lat (Włoszki o dwa lata wcześniej). Finowie robią to o osiem, Skandynawowie o siedem, a Niemcy, Francuzi i Brytyjczycy o sześć lat wcześniej.
[wyimek][srodtytul]31 lat[/srodtytul] ma przeciętny Włoch w chwili, gdy opuszcza dom swoich rodziców[/wyimek]
Sondaże wskazują też, że aż 45 procent “bobasów” mieszka u rodziców, bo tak jest im wygodniej. Brunetta, który przyznaje, że sam też opuścił dom rodzinny dopiero w wieku 30 lat, twierdzi, że “bobasy” są ofiarami systemu społecznego, za który odpowiadają ich rodzice.