Ameryka chce ratować gazety

Z powodu kryzysu i odpływu czytelników do Internetu amerykańskie gazety padają jak muchy. Wielu sceptyków twierdzi, że najnowszy pomysł ich ratowania to recepta na cenzurę.

Publikacja: 26.03.2009 03:50

Amerykańska gazeta, „Christian Science Monitor”, przestała się ukazywać w wersji papierowej, przecho

Amerykańska gazeta, „Christian Science Monitor”, przestała się ukazywać w wersji papierowej, przechodząc całkowicie do Internetu. Inne dzienniki nie chcą pójść w jej ślady (fot: Jewel Samad)

Foto: AFP

– Tracimy lokalne gazety, jedną po drugiej. To tragiczne – bije na alarm senator Benjamin Cardin. By dać choć niektórym szansę przetrwania, demokrata z Marylandu złożył w Senacie projekt ustawy otwierającej przed dziennikami szansę zmiany statusu na non profit. Jako organizacje nienastawione na zysk nie musiałyby odprowadzać podatków od dochodów z reklam i prenumeraty.

[wyimek]Organizacje non profit mogą korzystać z ulg, pod warunkiem że nie angażują się politycznie [/wyimek]

Jest jednak jedno „ale”, które niepokoi krytyków ustawy: czy takie rozwiązanie nie oznacza poddania ich rządowej cenzurze? Organizacje non profit mogą korzystać z ulg, pod warunkiem że nie angażują się politycznie i nie popierają polityków. Internal Revenue Service (IRS), agencja zajmująca się ściąganiem podatków federalnych, ma prawo uchylania ulg organizacjom, które nie przestrzegają tego wymogu. – W ten sposób przyznajemy urzędowi skarbowemu rolę cenzora. Urzędnicy będą decydować, czy dany artykuł jest wystarczająco bezstronny – ostrzega radca prawny gazety „St. Petersburg Times” George Rahdert.

Podobnego zdania jest Amy Mitchell, specjalistka od mediów z Ośrodka Badawczego Pew. – To recepta na kłopoty, szczególnie jeśli urzędnicy zaczną ingerować w materiały informacyjne, zarzucając im skrzywienie ideologiczne – twierdzi. Jej zdaniem dodatkowym źródłem problemów mogłyby być zastrzeżenia władz do politycznego charakteru organizacji wspierających finansowo gazety non profit. Szef marylandzkiego dziennika „St. Mary’s Today” Kenneth Rossignol twierdzi wręcz, że projekt Cardina każe gazetom, by dla korzyści podatkowych przestały działać jak gazety.

– Redakcje nadal będą mogły wyrażać opinie – uspokaja Cardin i zauważa, że ograniczenia będą dotyczyć głównie wspierania kandydatów w wyborach. Sceptycy zauważają jednak, że publiczne ogłaszanie poparcia dla polityków ubiegających się o wszelkie urzędy – od szczebla lokalnego po prezydenta – to stara tradycja, część tożsamości gazet.

Rozkład dotychczasowego modelu gazet, wywołany m.in. rozwojem Internetu, przyspieszył kryzys. Wysokie koszty druku sprawiły, że szanowany „Christian Science Monitor” jako pierwsza amerykańska gazeta ogłosił, że przestaje się ukazywać w wersji papierowej, przechodząc całkowicie do Internetu. Nie wszystkie dzienniki mogą sobie na to pozwolić. W grudniu z wnioskiem o postawienie w stan bankructwa zgłosił się do sądu koncern prasowy Tribune Company, wydający tak znane tytuły jak „Chicago Tribune” czy „Los Angeles Times”.

Wielu polityków niechętnie odnosi się do pomysłu naginania prawa dla ratowania prasy. Wielu, także republikanom, pomysł Cardina jednak się podoba, bo nie narusza zasad uczciwej konkurencji. Nawet politycy przyznają, że gazetom warto pomóc. – Jeśli coraz więcej zacznie ich znikać, a nic nie powstanie w to miejsce, nasza demokracja będzie słabsza – oświadczyła senator Patty Murray.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=p.gillert@rp.pl]p.gillert@rp.pl[/mail]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020