– To dobrze, że Polska wstawiła się za uwięzionymi, zarówno kandydatami na prezydenta, jak i zwykłymi ludźmi – cieszy się w rozmowie z „Rz” Ryhor Kastusiau, kandydat na prezydenta z ramienia opozycyjnego Białoruskiego Frontu Narodowego. Wczoraj został wypuszczony z aresztu po podpisaniu zobowiązania, że nie będzie opuszczał miejsca zamieszkania.
We wczorajszej porannej rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Białorusi Siarhiejem Martynauem szef MSZ Radosław Sikorski kategorycznie zażądał uwolnienia wszystkich zatrzymanych działaczy opozycji.
– Rozmowa była bardzo stanowcza – mówił rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
– Minister Sikorski zażądał też zaprzestania wszelkich represji wobec opozycji na Białorusi – dodał. Szef polskiego MSZ rozmawiał o sytuacji na Białorusi z prezydentem Bronisławem Komorowskim. W poniedziałek Komorowski zapowiedział, że będzie prosił Sikorskiego, by „zachęcać Unię Europejską, być może na poziomie ministrów spraw zagranicznych”, do opracowania wspólnej strategii wobec Białorusi.
– Jestem całkowicie pewien, że tylko żądania ze strony Europy mogą tu pomóc – podkreśla Aleksander Dobrowolski, wiceszef białoruskiej opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej.