Eurodeputowani wyrazili głębokie ubolewanie z powodu wyroku śmierci wydanego na Uładzisłaua Kawaloua i Dzmitra Kanawałaua, wykonanego pomimo licznych protestów. Wezwali władze białoruskie do natychmiastowego wprowadzenia moratorium na wykonywanie kary śmierci.
Rezolucja mówi też o prześladowaniu Alesia Bialackiego, szefa Centrum Praw Człowieka Wiasna oraz dwóch byłych kandydatów na prezydenta, Mikałaja Statkiewicza i Andreja Sannikaua, szefów kampanii prezydenckiej opozycyjnych kandydatów, Pawła Seweryńca i Dzmitra Bandarenki, oraz Siarhieja Kawalenki, więźnia politycznego zatrzymanego za rzekome złamanie zasad aresztu domowego. Europarlament domaga się przywrócenia im pełni praw i przypomina, że bez tego nie może być mowy o postępach w dialogu między UE a Białorusią. Posłowie z zadowoleniem przyjęli decyzję o zaostrzeniu unijnych sankcji wobec Białorusi i wezwali do zastosowania dalszych środków, w tym ukierunkowanych sankcji gospodarczych. I zaapelowali o przeniesienie w inne miejsce mistrzostw świata w hokeju na Białorusi w 2014 r.
– Takie rezolucje raczej nie przynoszą reakcji władz białoruskich, a efekty dają jedynie konkretne decyzje szefów MSZ będące zapowiedzią sankcji lub dotyczące ich wdrażania. Tę traktujemy jako poparcie dla polityki sankcji i moralne wsparcie dla opozycji – powiedział „Rz" eurodeputowany Jacek Protasiewicz (PO). Podkreślił, że jest w niej zawarty ważny konkret – wsparcie dla europosłów, by lobbowali na rzecz przeniesienia mistrzostw świata w hokeju.
Eurodeputowany Marek Migalski (PJN) poinformował wczoraj, że otrzymał odpowiedź z polskiego MSZ w tej ostatniej sprawie. Polska poparła bojkot mistrzostw, wiadomo też, że list do Międzynarodowej Federacji Hokeja wyśle dyrektor Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych Miroslav Laicak.
– Nie wiem, czy bojkot cokolwiek przyniesie. Łukaszenko jest wielkim fanem hokeja i taka decyzja na pewno go rozwścieczy, ale czy spowoduje pożądane zmiany polityczne? – zastanawiał się w rozmowie z „Rz" słynny były polski hokeista Mariusz Czerkawski. Tak czy inaczej, decyzja należy do Międzynarodowej Federacji Hokeja. A Polska jest w o tyle łatwiejszej sytuacji, że w tych mistrzostwach nie uczestniczy.