Niemieckie landy nie chcą NPD

Trwają przygotowania do delegalizacji partii skrajnej prawicy.

Publikacja: 07.12.2012 00:46

NPD walczy z imigrantami. Na zdjęciu: Berlin

NPD walczy z imigrantami. Na zdjęciu: Berlin

Foto: AFP

Jesteśmy w stanie udowodnić, że NPD jest partią antykonstytucyjną – twierdzą władze wszystkich niemieckich landów. Ich przedstawiciele w drugiej izbie parlamentu Bundesracie przygotowują już wniosek o delegalizację tego ugrupowania.

Nie jest jeszcze jasne, czy na taki krok zdecydują się Bundestag oraz rząd. Prawie dziesięć lat temu wspólny wniosek naczelnych organów  RFN odrzucił Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe. Jak będzie tym razem? Bardzo ostrożnie wypowiada się na ten temat kanclerz Angela Merkel, a także szef niemieckiego MSW.

Na niebezpieczeństwa porażki zwraca uwagę także minister sprawiedliwości. Obawia się nie tyle powtórki z historii, ile decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, do którego zamierza się zwrócić NPD w razie porażki w Karlsruhe.

– Ryzyko jest ogromne, gdyż kolejne niepowodzenie naczelnych organów władzy wzmocni NPD – tłumaczy „Rz" prof. Klaus Schroeder z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie. Nie ma także złudzeń, że po likwidacji partia zejdzie do podziemia.

Warunkiem delegalizacji jest udowodnienie, że NPD jest ugrupowaniem wzywającym do obalenia siłą istniejącego porządku prawnego RFN. To zadanie trudne. NPD jest legalnie działającą partią od 1964 roku. Nigdy nie zdołała przekroczyć 5-proc. progu wyborczego w skali kraju i dlatego nie miała swej reprezentacji w Bundestagu. Po upadku NRD święciła tryumfy na wschodzie Niemiec. Ale i tu traci popularność. Renesans przeżywała po fiasku procedury delegalizacyjnej w 2003 roku. – Wyjdą z tego z rozkwaszonym nosem – zapowiada Holger Apfel, szef NPD.

Partia ma obecnie swych deputowanych jedynie w dwu parlamentach landowych: Meklemburgii–Pomorza Przedniego oraz Saksonii. Oba landy graniczą z Polską i w obu NPD prowadzi aktywną działalność przeciwko imigrantom z Polski osiedlającym się w Görlitz oraz w Loecknitz. Poglądy ksenofobiczne oraz rasistowskie nie mogą być podstawą do delegalizacji ugrupowania, które nazywa siebie prawicowym, a w powszechnej opinii uchodzi za neonazistowskie.

Istnieje jeszcze inna przeszkoda w postaci 130 informatorów kontrwywiadu działających w strukturach NPD, co uprawnia do podejrzeń, że sterują działalnością partii tak, aby ułatwić jej delegalizację. Ten argument zaważył na fiasku poprzedniej próby zakazu partii.

Pojawiła się jednak nowa okoliczność. Chodzi o związki pewnych członków NPD z organizacją terrorystyczną,  NSU.  Podziemie Narodowosocjalistyczne (NSU) ma na swym koncie dziesięć ofiar śmiertelnych, ośmiu Turków, jednego Greka oraz niemiecką policjantkę.  NSU mordowała przez siedem lat.

Zdelegalizują niemiecką NPD?

Jesteśmy w stanie udowodnić, że NPD jest partią antykonstytucyjną – twierdzą władze wszystkich niemieckich landów. Ich przedstawiciele w drugiej izbie parlamentu Bundesracie przygotowują już wniosek o delegalizację tego ugrupowania.

Nie jest jeszcze jasne, czy na taki krok zdecydują się Bundestag oraz rząd. Prawie dziesięć lat temu wspólny wniosek naczelnych organów  RFN odrzucił Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe. Jak będzie tym razem? Bardzo ostrożnie wypowiada się na ten temat kanclerz Angela Merkel, a także szef niemieckiego MSW.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021