Rz: Jest pani wśród tych Białorusinów, którzy stanęli w obronie telewizji Biełsat. Polskie MSZ zamierza obciąć finansowanie tej stacji, co może oznaczać jej likwidację. Jakie to będzie miało skutki dla Białorusi?
Swietłana Aleksijewicz: To działania krótkowzroczne. W ten sposób Białoruś pozostanie bez jedynej niezależnej telewizji. I to w warunkach, kiedy Rosja demonstruje swoją agresję i ta agresja będzie miała ciąg dalszy.
Warszawa ucina też finansowanie innych niezależnych białoruskich mediów, takich jak Radio Racja.
Świadczy to o tym, jakie priorytety obecnie mają nowe polskie władze. Trzeba zapytać o to polski rząd. To, co się wyczynia obecnie w Polsce, dla wielu z nas jest niezrozumiałe.
Czym Aleksander Łukaszenko, który jeszcze niedawno był nazywany na Zachodzie „ostatnim dyktatorem w Europie", mógł zauroczyć polskich polityków?