Z początkiem roku zaczęła obowiązywać nowa ustawa o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi i już wywołuje niepokój przedsiębiorców. Firmy wprowadzające na rynek produkty w opakowaniach wielomateriałowych (np. kartony na soki, torebki na przyprawy) i środki ochrony roślin czy niebezpieczne substancje nie zlecą bowiem wykonania ustawowych obowiązków organizacjom odzysku.
Tylko firmy wprowadzające na rynek np. napoje w butelkach mogą powierzać zbiórkę i odzysk opakowań organizacjom odzysku. A te, które mają swoje soki w kartonach, przyprawy w torebkach czy środki ochrony roślin w butelkach, takiej możliwości zostały pozbawione. Muszą same zatroszczyć się o zbiórkę i przetworzenie odpadów z opakowań albo wywiązać się z tych obowiązków w ramach porozumienia, jakie organizacja samorządu gospodarczego (izby gospodarcze) podpisze z marszałkiem województwa.
– Samodzielne wykonywanie obowiązków nie jest dobrze widziane wśród przedsiębiorców, bo zmuszeni będą odzyskać z rynku 100 proc. tego, co na niego wprowadzili – ocenia Katarzyna Sosnowska z kancelarii CMS Cameron McKenna. Jej zdaniem przystąpienie do porozumienia zawartego między marszałkiem i organizacją samorządu gospodarczego będzie korzystniejsze.
Jeżeli firma postanowi prowadzić zbiórkę i odzysk odpadów ze swoich opakowań w ramach porozumienia, to nie będzie musiała zbierać i przetwarzać wszystkiego z rynku, ale tyle, ile zostanie wskazane w rozporządzeniu do ustawy. Odpowiednich aktów wykonawczych jednak nie ma. ?I przedsiębiorcy nie tylko nie wiedzą, jakie mają osiągnąć w tym roku poziomy odzysku i recyklingu, ale też jak zawrzeć odpowiednie porozumienie z marszałkami województw.
– Do tej pory żadne takie porozumienie nie zostało zawarte właśnie ze względu na brak rozporządzenia. Przedsiębiorcy są zaniepokojeni, ponieważ o tym, jakie trzeba spełnić wymagania, powinni wiedzieć we wrześniu zeszłego roku, by odpowiednio zaplanować swoje działania na ten rok – mówi Krzysztof Kawczyński, ekspert ochrony środowiska z Krajowej Izby Gospodarczej. Dodaje, że nowe przepisy mogą wprowadzić wiele zamieszania, choćby z tego powodu, że w każdym województwie porozumienia z marszałkami mogą być różnie skonstruowane.