– Można na emeryturze odpoczywać w domu, ale wielu emerytów potrzebuje miejsca, w którym mogłoby się realizować, zrobić coś dla siebie i dla innych – mówi „Rz” Maria Zielony z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Lesznie. Na zajęciach Uniwersytetu Trzeciego Wieku pojawiła się osiem lat temu.
Choć pracowała jako ekonomistka, na uniwersytecie rozwija inne pasje – związane z podróżowaniem, historią sztuki i malarstwem.
– Nawet na emeryturze mam swoje obowiązki, ale zajęcia na uniwersytecie to miła odmiana i możliwość zdobywania nowej wiedzy – mówi „Rz” Halina Kacprzycka z Nowego Sącza, która na kierunku ekonomiczno-geograficznym studiuje czwarty rok. Dzięki zajęciom nauczyła się esperanto i skończyła kurs psychologii.
Wielu słuchaczy nie chce być na bakier z nowoczesnością, ogromną popularnością cieszą się kursy komputerowe.
– Dla mnie najważniejszy jest jednak kontakt z ludźmi, nowe znajomości i przyjaźnie – przyznaje Kacprzycka.