Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.06.2020 19:07 Publikacja: 26.06.2020 00:01
Kadr z „Mojej polskiej dziewczyny
Foto: materiały prasowe
Plus Minus: Oboje państwo jesteście dziećmi emigrantów, mieszkaliście w różnych krajach, studiowaliście w łódzkiej filmówce – tam się poznaliście. Dziś żyjecie w Londynie. Gdzie jesteście naprawdę u siebie?
Mateusz Dymek: Dużo o tym myślimy. Tak naprawdę wszędzie czujemy się trochę jak outsiderzy. Miałem pięć lat, kiedy moi rodzice w czasie stanu wojennego promem uciekli do Szwecji. Wychowałem się w małym miasteczku Härnösand, sporo czasu spędziłem w Stanach, mieszkałem też we Francji i w Hiszpanii, a podczas studiów znalazłem się w Łodzi. W 2002 roku przeniosłem się do Warszawy, Ewa dołączyła kilka lat później. I mieszkaliśmy tam do 2012 roku.
Zagrożenia wynikające z obecności na stołecznych ulicach chińskich autobusów elektrycznych Yutong zanalizował Mi...
Pierwsza Powojenna Konferencja Żydoznawcza zaczęła się od modlitwy za „Żydów, którzy tkwią w ciemnocie Talmudu”....
Kolekcje narodowej biblioteki wzbogaciły się o kolejne dary Krystyny Piórkowskiej z Nowego Jorku, która od lat k...
Stołeczna policja zdementowała doniesienia, jakoby w komisariatach w Warszawie mieliby być zatrudniani tłumacze...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
W Warszawie trwa kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego, a wśród zgłoszonych propozycji ponownie pojawił się proj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas