132 tys. rodziców, którym w tym roku urodzi się dziecko, otrzyma z tego tytułu dodatek socjalny wypłacany najuboższym – wynika z prognoz resortu pracy, do których dotarła „Rz". W 2013 r. urodzi się ok. 390 tys. dzieci, zatem blisko 35 proc. z nich przyjdzie na świat w rodzinach ledwo wiążących koniec z końcem. Miesięczny dochód na osobę nie przekracza tam 539 zł – to poziom pozwalający z wielkim trudem zaspokoić jedynie podstawowe potrzeby życiowe. Tzw. minimum egzystencji, czyli granica fizycznego przetrwania, wynosi ok. 500 zł na osobę. Jednorazowy dodatek socjalny to obecnie 1000 zł.
700 tys. najmłodszych żyje w Polsce w skrajnie trudnych warunkach materialnych
Podobnie było w latach ubiegłych. W 2011 r. dodatek wypłacono 41 proc. świeżo upieczonych rodziców (na 388,4 tys. urodzeń otrzymało go 161 tys. dzieci) a w 2010 r. – 44 proc. (odpowiednio 413,3 tys. urodzonych, 182,5 tys. dodatków).
Bardzo trudną sytuację młodych potwierdzają osoby zajmujące się wypłatą dodatków. – W 2012 r. wypłaciliśmy 224 dodatki po urodzeniu dziecka, a w 549 przypadkach – becikowe – mówi Joanna Rafałowska, kierownik Wydziału Świadczeń Rodzinnych Urzędu Miasta Ełku. – Prawie 40 proc. rodzin korzysta ze świadczeń dla najuboższych – podsumowuje.
Osoby zajmujące się w gminach pomocą rodzinom wyliczają, że aby te najbiedniejsze przeżyły, trzeba je wspomagać w podstawowych rzeczach: zakupie odzieży, podręczników czy opału.