Adopcja tylko dla Polaków. „A liczba chętnych maleje”

Polska całkowicie zablokowała zagraniczne adopcje polskich dzieci. Pojawił się nowy trend – Polacy zaczęli przysposabiać dzieci z zagranicy – głównie z Afryki i Azji.

Publikacja: 10.06.2025 04:47

Adopcja tylko dla Polaków. „A liczba chętnych maleje”

Foto: AdobeStock

Spadek liczby wszystkich adopcji blisko o jedną trzecią i koniec adopcji zagranicznych – statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości od 2006 r. dotyczące przysposobienia małoletniego, które przeanalizowała „Rzeczpospolita”, pokazują, że w ciągu ostatnich czterech lat nastąpił całkowity odwrót od zagranicznych adopcji. Jak pisała „Rz”, to efekt zmiany polityki adopcyjnej w Polsce wprowadzonej przez PiS, na co wpływ miały nagłaśniane w mediach drastyczne przypadki handlu dziećmi i dzielenie rodzeństw.

Zatrzymanie adopcji zagranicznych od czasów rządu PiS. Obecnie są możliwe „tylko w przypadkach szczególnych”

W ubiegłym roku doszło do zaledwie dziewięciu adopcji przez osoby zamieszkałe za granicą (podobnie jak w 2020 r.), rok wcześniej – do dziesięciu, w 2022 r. – dwunastu, a w 2021 r. – siedmiu. Dekadę wcześniej, w latach 2006–2016, rok do roku liczba ta utrzymywała się na poziomie około 300 rocznie. Największa była w 2008 r., kiedy to 383 małoletnich adoptowano za granicą, najniższa w 2012 r. – 274 adoptowanych. Dzieci najczęściej trafiały do Włoch i USA, a także Hiszpanii, Francji, Belgii, Niemiec i Szwecji. Średnio co dziewiąte lub dziesiąte porzucone polskie dziecko trafiało za granicę.

Trend spadkowy zaczął się jednak już od 2017 r., kiedy to wydano zgody na 137 adopcji zagranicznych, rok później – już tylko 36, i w 2019 r. – zaledwie 22. – Będziemy z determinacją dążyć do tego, by dzieci, które mają być adoptowane, znajdowały rodziców w Polsce – mówiła w 2017 r. ówczesna minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Było to pokłosie tragicznej w skutkach adopcji dwóch sióstr ze Szczecina do USA. Jedna z nich trafiła w ręce pedofila i została brutalnie wykorzystana. W maju tego roku „Superwizjer” TVN przedstawił kulisy tej historii. Dziennikarze ujawnili m.in., iż nikt nie sprawdził, że obywatelka Rumunii, która zajmowała się zagranicznymi adopcjami, była skazywana w przeszłości za handel ludźmi.

Również nowy rząd nie zamierza przywrócić zagranicznych adopcji.

„Zgodnie z powszechnym prawodawstwem adopcje zagraniczne nie powinny być powszechnie stosowaną regułą. Adopcje zagraniczne powinny mieć charakter szczególny i ograniczony do wyjątkowych sytuacji” – wyjaśnia „Rz” Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Art. 21 Konwencji o prawach dziecka formułuje wprost zasadę, że adopcje zagraniczne powinny być ostatecznością, „jeżeli nie może być ono umieszczone w rodzinie zastępczej lub adopcyjnej, lub nie można mu zapewnić w żaden inny odpowiedni sposób opieki w kraju jego pochodzenia” – podkreśla resort.

Obecnie kwestia adopcji zagranicznej każdego dziecka jest traktowana indywidualnie, jednak – jak podkreśla ministerstwo – „w większości przypadków ogranicza się ona do sytuacji łączenia rodzeństw, adopcji wewnątrzrodzinnych, szczególnych sytuacji zdrowotnych i życiowych dzieci, czy też adopcji przez obywateli polskich mieszkających poza granicami kraju”.

Czytaj więcej

Problem sądów opóźnia adopcje. Rzecznik praw dziecka pisze do resortu Bodnara

Zmniejszenie szans dziecka niepełnosprawnego na adopcję, coraz mniej chętnych 

Jak mówi „Rz” Anna Wójcik, kierownik oddziału ds. adopcji i wspierania rodziny Śląskiego Ośrodka Adopcyjnego, adopcje zagraniczne zawsze były potencjalną szansą dla dziecka, które nie mogło znaleźć rodziców adopcyjnych w Polsce, bo było niepełnosprawne lub miało inne dysfunkcje. Za granicą pomoc dla takiego dziecka i rodziny była większa, podobnie jak dostępność np. rehabilitacji. – Teraz takiej szansy nie ma, a liczba chętnych, by adoptować dziecko, maleje. Wszystkie dokonane adopcje, w tym szczególnie zagraniczne, powinny być pod nadzorem państwa, ono nie może być iluzoryczne – podkreśla Wójcik. 

Rząd PiS w 2017 r. ujawnił statystyki adopcji zagranicznych, które przez lata miały dotyczyć dzieci niepełnosprawnych. Okazało się to nadużyciem. Jedynie do ok. 20 proc. z nich posiadało orzeczenie o niepełnosprawności, najwięcej takich adopcji wynikało z alkoholizmu rodziców czy choroby psychicznej. Nagminnie rozdzielano także rodzeństwa. „W roku 2016 takie praktyki dotyczyły – z różnych przyczyn – ok. 71 proc. rodzeństw, wobec których została wydana zgoda na dalsze procedowanie w procedurze adopcji międzynarodowej” – wskazywał resort rodziny. 

Nowy trend adopcyjny. Zagraniczne adopcje do Polski

W ostatnim czasie nastąpił wzrost zainteresowania adopcjami zagranicznymi dzieci z innych państw przez osoby mieszkające w Polsce. „Oznacza to zatem, że jako kraj będziemy prawdopodobnie stawiać czoła nowym wyzwaniom związanym ze zmianą profilu naszego kraju z państwa pochodzenia dziecka na państwo przyjmujące” – tłumaczy nam Ministerstwo Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej.

Co ciekawe, nie jest to trend związany z sytuacją w Ukrainie, która od czasu wojny w Rosją nie wydaje zgód na tzw. adopcje zagraniczne.

Czytaj więcej

Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?

Zapytania, które trafiają w tym zakresie do resortu rodziny, dotyczą takich krajów, jak m.in. Wietnam, Kolumbia, Republika Południowej Afryki czy też Filipiny, i w dużej mierze związane są one z krajem pochodzenia jednego lub obojga kandydatów do przysposobienia. „Jest to skutek osiedlania się w Polsce coraz większej liczby cudzoziemców z całego świata” – wyjaśnia ministerstwo.

Spadek liczby wszystkich adopcji blisko o jedną trzecią i koniec adopcji zagranicznych – statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości od 2006 r. dotyczące przysposobienia małoletniego, które przeanalizowała „Rzeczpospolita”, pokazują, że w ciągu ostatnich czterech lat nastąpił całkowity odwrót od zagranicznych adopcji. Jak pisała „Rz”, to efekt zmiany polityki adopcyjnej w Polsce wprowadzonej przez PiS, na co wpływ miały nagłaśniane w mediach drastyczne przypadki handlu dziećmi i dzielenie rodzeństw.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Projekt odbudowy „Łuku LGBT+” znów w Budżecie Obywatelskim
Społeczeństwo
Azbest w Pałacu Kultury i Nauki. Remont Sali Kongresowej ukazał niewygodną prawdę
Społeczeństwo
Chińskie zagrożenie w warszawskim transporcie? MSWiA zbada sprawę
Społeczeństwo
Coraz mniej mężczyzn na studiach medycznych. Problem z równością płci?
Społeczeństwo
W polskiej ambasadzie reżyser uderzyła w Nawrockiego. Politycy mówią o skandalu