Reklama

„Za tamtymi drzwiami”: To, co w pamięci jeszcze płonie

Opowiadania „Za tamtymi drzwiami” Sławomira Rogowskiego są jak zbiór odcinków, które składają się na pasjonujący serial o życiu.

Publikacja: 01.08.2025 16:05

„Za tamtymi drzwiami”, Sławomir Rogowski, wyd. Muza

„Za tamtymi drzwiami”, Sławomir Rogowski, wyd. Muza

Foto: mat.pras.

Sławomir Rogowski zawsze kojarzył mi się z kinem – jako twórca filmów dokumentalnych, ale przede wszystkim jako pomysłodawca i wieloletni dyrektor Lata Filmów w Kazimierzu Dolnym. To jego „filmowe” podejście do życia sprawiło, że czytając jego zbiór opowiadań „Za tamtymi drzwiami” patrzyłem na nie jak na filmowe nowele. Styl, w jakim pisze Rogowski, działa na wyobraźnię, może stąd te skojarzenia. Podbija je dodatkowo fakt, że promocja tomu w warszawskim Klubie Księgarza zbiegła się z pokazem filmu nakręconego wspólnie ze Stanisławem Zawiślińskim, niezwykłego dokumentu „Rysopis znaleziony po latach. Wojciech Jerzy Has” poświęconego jednej z najbardziej niezwykłych postaci polskiego i europejskiego kina, której autor omawianych opowiadań był bez wątpienia szczególnym admiratorem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Dora Maar. Dwa oblicza miłości” i „Szukając Dory Maar”: Dwa portrety surrealistki
Plus Minus
„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”: Komiks z nutą konserwatywną
Plus Minus
„Tkacze burz / Storm Weavers”: Krasnoludy dla singli
Plus Minus
„Książka na wojnie. Czytanie w ogniu walki”: Broń z papieru
Plus Minus
„Słone lato”: Toksyczne związki
Reklama
Reklama