Noblistę za kraty, obywateli do partii. Chiński model Łukaszenki

Aleksander Łukaszenko buduje własną partię i już przygotowuje grunt pod przyszłe rządy swoich dzieci.

Publikacja: 04.03.2023 15:12

Noblistę za kraty, obywateli do partii. Chiński model Łukaszenki

Foto: EPA/BELARUS PRESIDENT PRESS SERVICE / HANDOUT

W piątek sąd w Mińsku skazał Alesia Bialackiego na 10 lat łagrów. Wieloletnie wyroki więzienia usłyszało kilku jego współpracownikówHistoria pamięta dwa podobne przypadki. To Carl von Ossietzky, dziennikarz i przeciwnik III Rzeszy, który niedługo po otrzymaniu pokojowego Nobla (w 1936 r.) zmarł w szpitalu więziennym, oraz Liu Xiaobo, chiński pisarz i obrońca praw człowieka, który również otrzymał nagrodę będąc za kratami (w 2010 r.) i zmarł w więzieniu siedem lat później.

Salę sądową w Mińsku wypełniono kursantami akademii milicji. Do kraju nie wpuszczono szefa rosyjskiego centrum obrony praw człowieka „Memoriał” Olega Orłowa, który jechał wesprzeć białoruskiego kolegę. Postawienie przed sądem laureata Pokojowej Nagrody Nobla (w 2022 r. wraz z Bialackim nagrodę otrzymał „Memoriał” oraz ukraińskie Centrum Wolności Obywatelskich”) Orłow nazwał „przejawem faszyzmu”. Łukaszenko wdraża zaś na Białorusi model polityczny, który coraz bardziej zaczyna przypominać ten z komunistycznych Chin.

Czytaj więcej

Laureat pokojowego Nobla Aleś Bialacki skazany na 10 lat więzienia

4 marca na Białorusi weszła w życie ustawa „o partiach politycznych”. Po raz pierwszy za rządów Łukaszenki pojawi się partia władzy. Zostanie utworzona na bazie reżimowej organizacji „Biełaja Ruś” (Biała Ruś). Nowa partia ma mieć filie w każdej, nawet najmniejszej miejscowości.

- Szczerze uważam, że Łukaszenko jest człowiekiem, który utworzył nasz kraj. Odkąd zaczęłam blisko pracować z prezydentem, zupełnie inaczej zaczęłam postrzegać rzeczywistość – powiedziała ostatnio w Bobrujsku przewodnicząca Rady Republiki Natalia Kaczanowa, tłumacząc w ten sposób główne założenia nowej, wielkiej partii. Z oficjalnych danych (publikowanych w 2020 roku) wynika, że „Biała Ruś” ma niemal 200 tys. członków i ponad 8 tys. filii na terenie całego kraju. Przekształcana w partię władzy organizacja już jest obecna w każdym białoruskim urzędzie, szkole czy przedsiębiorstwie państwowym. Pierwszy zjazd partii odbędzie się 18 marca. 

Wszystko wskazuje na to, że partia Łukaszenki ma dominować w sterowanych przez niego obu izbach białoruskiego parlamentu, ale też podczas przeprowadzanego co pięć lat Wszechbiałoruskiego Zjazdu Ludowego (WZL), do którego dyktator po sfałszowanych w 2020 roku wyborach i masowych protestach przywiązuje szczególną uwagę. Po wprowadzonych zmianach w konstytucji decyzje WZL stały się wiążące dla wszystkich pozostałych organów władzy, Zjazd może też anulować decyzje innych organów  i akty prawne.

Nietrudno się domyślić, że przewodniczącym WZL jest Łukaszenko. W sierpniu ubiegłego roku dyktator zdradził, że jest zwolennikiem chińskiego rozwiązania, zgodnie z którym głowę państwa wybiera Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych, a nie obywatele w powszechnych wyborach. Łukaszenko nie wykluczył, że Białoruś jeszcze powróci do tego tematu.

Czytaj więcej

Łukaszenko pojechał do Pekinu po prośbie. Zabiegał o więcej pieniędzy

Z najnowszego sondażu Chatham House (przeprowadzanego drogą elektroniczną) wynika, że 35 proc. Białorusinów czerpie wiedzę wyłącznie z propagandowych mediów białoruskich i rosyjskich, a 20 proc. ankietowanych w ogóle nie śledzi żadnych mediów. Jedynie 16 proc. Białorusinów opowiada się za tym, by białoruski był jedynym językiem państwowym. Łukaszenko (poprzez referendum) nadał językowi rosyjskiemu status państwowego niedługo po objęciu rządów. To spowodowało niemalże całkowite wypchnięcie języka białoruskiego z przestrzeni publicznej i oświaty.

W piątek sąd w Mińsku skazał Alesia Bialackiego na 10 lat łagrów. Wieloletnie wyroki więzienia usłyszało kilku jego współpracownikówHistoria pamięta dwa podobne przypadki. To Carl von Ossietzky, dziennikarz i przeciwnik III Rzeszy, który niedługo po otrzymaniu pokojowego Nobla (w 1936 r.) zmarł w szpitalu więziennym, oraz Liu Xiaobo, chiński pisarz i obrońca praw człowieka, który również otrzymał nagrodę będąc za kratami (w 2010 r.) i zmarł w więzieniu siedem lat później.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Chińczycy wysłali sondę kosmiczną na "ciemną stronę Księżyca"
Społeczeństwo
Hamas uwiódł studentów w USA
Społeczeństwo
Arizona: Spór o zakaz aborcji z czasów wojny secesyjnej. Jest decyzja Senatu
Społeczeństwo
1 maja we Francji spokojniejszy niż rok temu. W Paryżu raniono 12 policjantów
Społeczeństwo
Zwolennicy Izraela zaatakowali zwolenników Palestyny. Setki osób zatrzymanych
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej