Talibowie kategorycznie odrzucali możliwość, by amerykańscy żołnierze, zapewniający bezpieczeństwo lotniska w Kabulu w czasie ewakuacji, pozostali w kraju dłużej, niż do 31 sierpnia.
Tymczasem 49 proc. respondentów sondażu Reuters/Ipsos uważa, że amerykańscy żołnierze powinni pozostać w Afganistanie dopóki nie uda się ewakuować wszystkich obywateli amerykańskich i afgańskich sojuszników USA. Kolejnych 25 proc. uważa, że amerykańscy żołnierze powinni zostać w Afganistanie do czasu ewakuacji wszystkich obywateli USA.
Za niezwłoczną ewakuacją opowiedziało się 13 proc. respondentów.
Na pytanie o ocenę sposobu ewakuacji afgańskich sojuszników USA przez administrację Bidena, 45 proc. respondentów wyraziło ocenę pozytywną, a 42 proc. - negatywną.
20 proc. uczestników sondażu uważa, że to Biden ponosi największą odpowiedzialność za obecną sytuację w Afganistanie. 10 proc. respondentów uznało, że największą odpowiedzialność za sytuację w Afganistanie ponosi prezydent George W. Bush (za jego prezydentury doszło do interwencji w Afganistanie), a 9 proc. obwinia za obecną sytuację w Afganistanie Donalda Trumpa, który w toku negocjacji z talibami zgodził się na wycofanie z Afganistanu wojsk amerykańskich.
Jednocześnie Amerykanie przyznają, że największym problemem ich kraju jest obecnie walka z epidemią koronawirusa (35 proc.) i sytuacja gospodarcza (18 proc.). Afganistan, jako największy problem USA, wskazuje 10 proc. respondentów.