Reklama

Raport Stowarzyszenia Wspólnota Polska: Niemcy mają lepiej

Rodacy nad Renem nie mogą korzystać z takich przywilejów jak Niemcy nad Wisłą – wytyka Wspólnota Polska

Publikacja: 24.02.2011 19:41

Brama Brandemburska w Berlinie

Brama Brandemburska w Berlinie

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gojarski

Stowarzyszenie Wspólnota Polska uważa, że Polska powinna się domagać uznania Polaków w Niemczech za mniejszość narodową. Przygotowało raport, który podsumowuje sytuację naszych rodaków w Niemczech i stopień wykonania wzajemnych zobowiązań obu krajów zawartych w traktacie o dobrym sąsiedztwie z 1991 r.

W raporcie wytyka się ogromne dysproporcje pomiędzy zaangażowaniem Polski i Niemiec w wykonanie zobowiązań.

Grupę ok. 1,5 mln Polaków obowiązuje 5-proc. próg w wyborach federalnych w Niemczech. 150-tys. niemiecką mniejszość w Polsce próg wyborczy nie obowiązuje.

O ile Mniejszość Niemiecka korzysta z wielomilionowych kwot dofinansowania na podstawową działalność (w budżecie MSWiA zapisano na nią na ten rok 2 mln 150 tys. zł), o tyle Polacy w Niemczech mogą skorzystać z ok. 300 tys. euro rocznie, ale tylko na konkretne projekty.

Najjaskrawszy przykład to nauczanie języka polskiego w Niemczech. Organizacje polonijne z własnych środków zdołały zorganizować naukę języka dla ponad 4 tys. polskich dzieci. To prawie tyle samo, ile dzieci i młodzieży uczy się polskiego jako języka ojczystego w publicznych szkołach we wszystkich landach (według danych MEN w 2010 r. było to 4400 polskich dzieci i młodzieży).

Reklama
Reklama

Tymczasem w Polsce niemieckiego jako języka ojczystego uczy się aż 38 tys. uczniów. Z polskiego budżetu na ten cel przeznaczanych jest rocznie ok. 20 mln euro. Z kolei w Niemczech na naukę polskiego jako języka ojczystego przeznaczanych jest rocznie zaledwie 1,5 mln euro.

W raporcie nie pozostawiono wątpliwości, kto ponosi za to winę: "Odpowiadają za to w pierwszym rzędzie niemieckie władze, które wprowadzają przepisy utrudniające, a niekiedy uniemożliwiające naukę polskiego".

Nakłady na edukację i organizacje uzgodniono niezależnie od kwestii uznawania polskiej mniejszości narodowej. Ale zapisana w traktacie gorsza pozycja prawna Polaków w Niemczech niż Niemców w Polsce to zadaniem SWP również źródło poważnych asymetrii. Zgodnie z tym zapisem mniejszość niemiecka to polscy obywatele deklarujący narodowość niemiecką. Symetrycznej definicji nie zastosowano jednak wobec Polaków w Niemczech, choć spełniają tę definicję.

– To grzech pierworodny, pociągający liczne konsekwencje – uważa autor raportu Krzysztof Rak, historyk, były dyplomata, obecnie wykładowca na UKSW.

Polacy stracili status mniejszości w 1940 r. na mocy dekretu Hermanna Goeringa. Sam dekret już nie obowiązuje, ale nie cofnięto jego prawnych skutków delegalizujących mniejszość.

A polsko-niemieckie negocjacje w sprawie uznania polskiej mniejszości narodowej toczą się od dwóch lat. – Strona niemiecka jest bądź nieprzygotowana do rozmów, bądź zaskoczona skalą problemów, a czasem widocznie nie chce dochodzić do konkluzji – mówi "Rz" uczestniczący w obradach komisji Polsko-Niemieckiego Okrągłego Stołu Marek Wójcicki, przewodniczący Związku Polaków w  Niemczech.

Reklama
Reklama

Według raportu SWP właśnie te negocjacje będą najważniejszym sprawdzianem partnerstwa obu krajów w zjednoczonej Europie.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Sejm zagłosował nad odrzuceniem weta prezydenta do ustawy łańcuchowej. Jak głosowali posłowie?
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama