Górale chcą orła w koronie z krzyżem

Związek Podhalan proponuje, aby w godle Polski znalazł się krzyż. Pomysł budzi emocje

Publikacja: 06.04.2011 18:59

Górale chcą orła w koronie z krzyżem

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski

– W czasie lipcowego zjazdu górali chcemy zaproponować powrót do godła z czasów II RP (w  latach 1919 – 1927 orzeł miał na nim w koronie niewielki krzyż – red.) – mówi Maciej Motor Grelok, prezes Związku Podhalan. – Sądzimy, że znajdziemy sojuszników w parlamencie. Nie chodzi o polityczną wojnę, ale o przypomnienie ważnego dla nas znaku. Krzyż wznieśliśmy także na Giewoncie.

Taka idea pojawiła się już w 2009 r. podczas dyskusji Podhalan o miejscu krzyża w Unii Europejskiej. – To ważna sprawa i nie boimy się ataków przeciwników tego pomysłu. Krzyż nikomu nie powinien przeszkadzać – dodaje prezes.

– Lepiej godło zostawić w spokoju – oponuje prof. Mieczysław Rokosz, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego, znawca heraldyki. – W II RP ten orzeł był dobrym pomysłem, bo chciano podkreślić ciągłość państwa po okresie zaborów. Dlatego wrócono do godła z XVIII w., z czasów Konstytucji 3 maja czy insurekcji kościuszkowskiej. Potem przyjęliśmy inne godło. Dziś takiej debaty podejmować nie warto. Oczywiście Polska jest krajem chrześcijańskim. Wydała Jana Pawła II, ale byli w niej i są też Żydzi czy Tatarzy. Dlatego nie podoba mi się projekt moich przyjaciół Podhalan.

– Do debaty, którą prowadziliśmy w 1989 r., wrócić można. Nie wierzę jednak, że w obecnej atmosferze taki projekt miałby w parlamencie szansę na sukces – uważa prof. Ryszard Terlecki, historyk i poseł PiS.

– III RP nie jest prostą kontynuacją II RP, w dobrym i złym tego znaczeniu. Tamta miała swoje godło, my mamy swoje. I niech tak zostanie – mówi Janusz Sepioł, senator PO.

– Nie sądzę, by warto było rozpoczynać debatę o zmianie godła – twierdzi także prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista. – Wizerunek orła rzeczywiście zmieniał się przez wieki, ale obawiam się, że sprawa powrotu krzyża wywoła awanturę polityczną. Taka decyzja wymagałaby zresztą zmiany ustawy o godle państwowym. Niekoniecznie samej konstytucji, chyba że zapadłaby decyzja o wpisaniu do niej nowego wizerunku godła.

Przeciwnikiem pomysłu Podhalan jest też prof. Stanisław Gebethner, konstytucjonalista z  Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem, gdyby taka idea zyskała uznanie parlamentarzystów, konieczna byłaby zmiana konstytucji. Projekt ustawy o jej zmianie może przedłożyć co najmniej 1/5 wszystkich posłów (92), Senat lub prezydent. Możliwe jest także referendum.

– Czy są na taką zmianę szanse, nie wiem. Ale popieram inicjatywę powrotu do wizerunku orła z krzyżem w koronie – mówi ks. prałat Władysław Zązel, kapelan Związku Podhalan. – To byłoby zwieńczenie odzyskiwania suwerenności. Papież Jan Paweł II przypominał nam, że toczy się bitwa o to, czy Polska będzie krajem, gdzie jest miejsce dla krzyża, czy nie.

– Debata o zmianie godła jest politycznie ryzykowna. Jestem nieco zaszokowany tym pomysłem – twierdzi prof. Włodzimierz Bernacki, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nie wyklucza, że w czasie kampanii wyborczej któryś z polityków mógłby poprzeć pomysł Podhalan głównie dlatego, że górale to cenny elektorat.

Społeczeństwo
Sondaż: Czy cisza wyborcza w Polsce powinna obowiązywać? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Seria zatruć. Powodem rzadka choroba Zalewu Wiślanego?
Społeczeństwo
Child Alert. Poszukiwana jedenastolatka odnalazła się
Społeczeństwo
Psychiatra o zbrodni na UW: Oblaliśmy jako społeczeństwo dwa testy
Społeczeństwo
Imigrant dobry, pod warunkiem, że jest sprawdzony