Polska nauka przegrywa wyścig po euro

Polscy naukowcy przegrywają wyścig o dofinansowanie badań. Tylko nielicznym udaje się zdobyć granty

Publikacja: 28.09.2011 03:38

Dr Piotr Garstecki z PAN otrzymał w tym roku 1,75 mln euro na badania nad konstrukcjami układów z mi

Dr Piotr Garstecki z PAN otrzymał w tym roku 1,75 mln euro na badania nad konstrukcjami układów z mikrokanalików. Mogą być zastosowane np. w farmacji przy poszukiwaniu nowych leków

Foto: Fotorzepa

– Przez dziesięć minut prezentowałem swój projekt badawczy, a potem odpowiadałem na pytania komisji w Brukseli. Poziom adrenaliny był wysoki, bo bardzo chciałem wygrać, a wydawało mi się to trudne, gdyż niewielu naukowcom z Polski to się udało – opowiada dr Piotr Garstecki, 36-letni naukowiec z Instytutu Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk, kierownik Grupy Badawczej Mikroprzepływów i Płynów Złożonych. Jest jednym z dwóch polskich naukowców, którzy w tym roku zdobyli prestiżowe granty European Research Council (ERC) – „ERC Starting Grant".

Przez pięć lat udało się to tylko ośmiu badaczom z naszego kraju. W tym czasie naukowcy z Wielkiej Brytanii czy Niemiec wzięli miliony euro.

Prestiż i pieniądze

ERC to założona w 2007 r. przez Unię Europejską instytucja, która finansowo wspiera rozwój nauki. Jej budżet na lata 2007 – 2013 wynosi 7,5 mld euro. W tym roku wśród naukowców rozdzielono 670 mln euro na 480 projektów.

Dr Garstecki na swój projekt otrzymał 1,75 mln. – Konstruujemy układy z mikrokanalikami, którymi przepuszczamy płyny. Kanaliki są grubości ludzkiego włosa. Reakcje płynów są rejestrowane i analizowane przez komputer – opowiada naukowiec.

Wyniki takich badań mogą mieć zastosowanie wszędzie tam, gdzie w nauce potrzebna jest miniaturyzacja, np. w farmacji przy poszukiwaniu nowych leków, kiedy trzeba przeprowadzić wiele doświadczeń, używając wielu kosztownych składników, albo w diagnostyce, kiedy z małej próbki płynów fizjologicznych trzeba wykonać wiele badań. – Wkrótce rozpoczynamy rekrutację młodych doktorów: fizyków i biologów, którzy będą współtworzyli projekt – zapowiada dr Garstecki.

– Grant ERC pozwala sfinansować pięć lat dalszych badań. Utrzymać kilkuosobowe laboratorium, zapewnić pensje współpracownikom, kupić sprzęt i materiały – wylicza drugi z naukowców, 38-letni dr Marcin Nowotny z Międzynarodowego Instytutu Biologii Molekularnej i Komórkowej.

Na badania struktury białek, które są zaangażowane w naprawę DNA, otrzymał 1,5 mln euro. Wyniki jego pracy mogą być pomocne w walce z nowotworami. – Cała informacja genetyczna komórki jest zapisana w DNA, ale ono nie jest wieczne i ulega uszkodzeniom – opowiada naukowiec. – To tak, jakby wziąć płytę CD z zapisaną informacją i porysować ją gwoździem. Wtedy muzyka się zacina. Tak samo zacina się cała maszyneria komórkowa, co u ludzi prowadzi do powstawania raka.

Grant ERC to dla naukowców nie tylko pieniądze, ale i prestiżowe wyróżnienie. – Dlatego że przyznawany jest osobom, które wykazały się już samodzielnością i kreatywnością w nauce – zauważa dr Nowotny.

Jak dogonić Anglików

– Zdobycie grantu to też promocja dla kraju, bo to pokazuje, że można w nim uprawiać naukę na światowym poziomie – zauważa dr Tomasz Perkowski, wiceprezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej (FNP).

Niestety, Polska od lat jest w ogonie państw, z których naukowcy dostają granty. W tym roku zajmujemy 18. miejsce na 21 krajów. W czołówce są Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Holandia. Gorsi od nas są Czesi, Estończycy i Słoweńcy (po jednym grancie).

Anna Wiśniewska, zastępczyni dyrektora Krajowego Punktu Kontaktowego Programów Badawczych UE, zauważa, że słabe polskie wyniki to efekt braku umiędzynarodowienia naszej nauki. – Badania pokazują, że tylko 30 proc. polskich naukowców deklaruje współpracę z zagranicą – mówi Wiśniewska. – Nie potrafią pokazać, że są w stanie zarządzać grantem wynoszącym miliony euro. Często nie mają doświadczenia w prowadzeniu takich projektów.

– Nasze wnioski odpadają ze względu na dorobek naukowy – dodaje prof. Maciej Żylicz, prezes Fundacji Nauki Polskiej, który przez dwa lata oceniał wnioski składane w ERC. – Jeżeli ktoś nie publikuje w czasopismach typu „Nature", to nie ma szans na zdobycie grantu.

Naukowcy podkreślają, że nauka nie może się rozwijać bez nakładów, a te w Polsce, jak podaje Eurostat, są blisko trzy razy niższe niż w Wielkiej Brytanii, i cztery razy niż w Niemczech. Ministerstwo Nauki podaje, że co roku zwiększa pieniądze na badania. W 2012 r. ma to być ok. 7,6 mld zł. W 2008 r. było ok. 3,9 mld. zł.

– Przez dziesięć minut prezentowałem swój projekt badawczy, a potem odpowiadałem na pytania komisji w Brukseli. Poziom adrenaliny był wysoki, bo bardzo chciałem wygrać, a wydawało mi się to trudne, gdyż niewielu naukowcom z Polski to się udało – opowiada dr Piotr Garstecki, 36-letni naukowiec z Instytutu Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk, kierownik Grupy Badawczej Mikroprzepływów i Płynów Złożonych. Jest jednym z dwóch polskich naukowców, którzy w tym roku zdobyli prestiżowe granty European Research Council (ERC) – „ERC Starting Grant".

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Społeczeństwo
Władysław Kosiniak-Kamysz w Dniu Flagi: Bądźmy dumni z Biało-Czerwonej
Społeczeństwo
Cudzoziemcy na potęgę kupują mieszkania w Polsce. Zachęcił ich kredyt 2 procent
Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Społeczeństwo
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz miał 41 lat
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Młodzi wcześniej testują z „promilami”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne