Po wakacyjnej przerwie NSZZ „Solidarność" wraca do gry. 1 września rozpoczyna miesięczną kampanię „Praca aż do śmierci", która ma uświadomić młodym Polakom, co oznacza dla nich podniesienie wieku emerytalnego.
– Przygotowaliśmy dwa ostre, „cmentarne" spoty, które będziemy emitować przez najbliższy miesiąc – mówi Marek Lewandowski, rzecznik „S." To krótkie, 15-sekundowe filmy zrobione specjalnie z myślą o młodych odbiorcach. – Chcemy w czasie tego miesiąca uświadomić Polakom, że będziemy pracować aż do śmierci. Bo chociaż żyjemy dłużej, to niekoniecznie w dobrym zdrowiu – tłumaczy Lewandowski.
Przygotowane przez związkowców spoty będzie można zobaczyć w Internecie, a prawdopodobnie także w telewizji i w kinach przed seansami. Wszystko zależy od tego, jaką kwotę na kampanię przeznaczy obradująca właśnie w Gdańsku Komisja Krajowa.
Akcja przeciwko ustawie emerytalnej to niejedyna zaplanowana na jesień kampania związku. 16 września przemówieniem przewodniczącego Piotra Dudy na Jasnej Górze podczas pielgrzymki ludzi pracy rozpocznie się walka związku z tzw. umowami śmieciowymi. „S" przygotowała billboardy i spoty w TV.
Dlaczego „S" zwraca się akurat do młodych? – Chcemy uświadomić 20- i 30-latkom, że to od ich decyzji wyborczych zależy to, czy przy władzy będzie działający na ich niekorzyść Donald Tusk – mówi Lewandowski. – W końcu to oni tracą najbardziej na podniesieniu wieku emerytalnego i tzw. uelastycznieniu prawa pracy – tłumaczy.