„Solidarność” uderza do młodych

By obrzydzić rząd 20- i 30-latkom, związek postraszy ich pracą do śmierci i umowami śmieciowymi

Aktualizacja: 29.08.2012 02:36 Publikacja: 29.08.2012 02:31

Po wakacyjnej przerwie NSZZ „Solidarność" wraca do gry. 1 września rozpoczyna miesięczną kampanię „Praca aż do śmierci", która ma uświadomić młodym Polakom, co oznacza dla nich podniesienie wieku emerytalnego.

– Przygotowaliśmy dwa ostre, „cmentarne" spoty, które będziemy emitować przez najbliższy miesiąc – mówi Marek Lewandowski, rzecznik „S." To krótkie, 15-sekundowe filmy zrobione specjalnie z myślą o młodych odbiorcach. – Chcemy w czasie tego miesiąca uświadomić Polakom, że będziemy pracować aż do śmierci. Bo chociaż żyjemy dłużej, to niekoniecznie w dobrym zdrowiu – tłumaczy Lewandowski.

Przygotowane przez związkowców spoty będzie można zobaczyć w Internecie, a prawdopodobnie także w telewizji i w kinach przed seansami. Wszystko zależy od tego, jaką kwotę na kampanię przeznaczy obradująca właśnie w Gdańsku Komisja Krajowa.

Akcja przeciwko ustawie emerytalnej to niejedyna zaplanowana na jesień kampania związku. 16 września przemówieniem przewodniczącego Piotra Dudy na Jasnej Górze podczas pielgrzymki ludzi pracy rozpocznie się walka związku z tzw. umowami śmieciowymi. „S" przygotowała billboardy i spoty w TV.

Dlaczego „S" zwraca się akurat do młodych? – Chcemy uświadomić 20- i 30-latkom, że to od ich decyzji wyborczych zależy to, czy przy władzy będzie działający na ich niekorzyść Donald Tusk – mówi Lewandowski. – W końcu to oni tracą najbardziej na podniesieniu wieku emerytalnego i tzw. uelastycznieniu prawa pracy – tłumaczy.

Aby ułatwić młodym podejmowanie decyzji przy urnach wyborczych, związkowcy przygotowali serwis internetowy www.sprawdzampolityka.pl. Przypomina nieco stronę internetową Sejmu. Znajdują się w nim informacje dotyczące wszystkich posłów, m.in. jak głosowali w sprawie referendum emerytalnego, podniesienia wieku, do którego Polacy muszą pracować, oraz budzącej olbrzymie kontrowersje ustawy o zgromadzeniach publicznych. Związkowcy zapewniają, że będą tam dopisywać wyniki kolejnych głosowań, zwłaszcza tych dotyczących ważnych kwestii społecznych.

– Widać wyraźnie, że związek stara się dostosować do rzeczywistości, w której nie wystarczy już tylko organizować wielotysięczne protesty, ale trzeba też podejmować wiele nieszablonowych działań – podkreśla dr Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

To jednak nie wszystkim się podoba. Chociaż szef „S" Piotr Duda ceni u współpracowników kreatywność, to w związku nie brakuje osób, które uważają, że od spotów i innych działań marketingowych ważniejsze są manifestacje.

„S" nie zamierza z nich jednak całkowicie rezygnować. Wczoraj, jak zapowiadała „Rz", związek postanowił, że włączy się w zaplanowaną na 29 września w Warszawie manifestację „Obudź się Polsko". Akcja organizowana przez środowiska związane z Radiem Maryja ma zgromadzić wszystkich przeciwników rządu Donalda Tuska. Związek nie tylko zachęca swoich członków do udziału w demonstracji, ale też sfinansuje przejazd autokarów, którymi będą udawać się do stolicy.

Wczoraj związkowcy przeprowadzili spektakularną akcję

przed Stocznią Gdańską. Piotr Duda odciął ze stoczniowej bramy napis „im. Lenina" (władze miasta umieściły go tam w maju, by przywrócić historyczny wygląd bramy).

– Lenin wrócił na swoje miejsce, do śmietnika. Przed świętami robi się porządki – komentowali na gorąco związkowcy, nawiązując do jutrzejszej, 32. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

Po wakacyjnej przerwie NSZZ „Solidarność" wraca do gry. 1 września rozpoczyna miesięczną kampanię „Praca aż do śmierci", która ma uświadomić młodym Polakom, co oznacza dla nich podniesienie wieku emerytalnego.

– Przygotowaliśmy dwa ostre, „cmentarne" spoty, które będziemy emitować przez najbliższy miesiąc – mówi Marek Lewandowski, rzecznik „S." To krótkie, 15-sekundowe filmy zrobione specjalnie z myślą o młodych odbiorcach. – Chcemy w czasie tego miesiąca uświadomić Polakom, że będziemy pracować aż do śmierci. Bo chociaż żyjemy dłużej, to niekoniecznie w dobrym zdrowiu – tłumaczy Lewandowski.

Pozostało 82% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni