Sondaż: Czy Rosjanie zwrócą rządowi PiS wrak tupolewa

Obecnemu rządowi uda się sprowadzić wrak samolotu TU-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się w Smoleńsku? Polacy nie mają wątpliwości – pokazał sondaż SW Research dla serwisu rp.pl.

Aktualizacja: 31.03.2017 13:28 Publikacja: 31.03.2017 12:57

Sondaż: Czy Rosjanie zwrócą rządowi PiS wrak tupolewa

Foto: Fotorzepa, Jakub Kamiński

10 kwietnia od katastrofy smoleńskiej minie siedem lat, a wrak polskiej maszyny wciąż nie wrócił do kraju. Za rządów koalicji PO-PSL przedstawiciele opozycyjnego wówczas PiS zapewniali, że ściągnięcie wraku samolotu zależy od starań polskiej dyplomacji i oskarżali Platformę o bierność. Wszystko miało się zmienić po zmianie władzy. Już po wyborach kandydat na szefa MSZ Witold Waszczykowski tłumaczył, że sprawa „nie wymaga żadnej wojny, wymaga po prostu uruchomienia wszelkich środków dyplomatycznych, które są w naszym zasięgu”.

 

Jednak większość respondentów uważa, że obecnemu rządowi nie uda się doprowadzić do sprowadzenia wraku samolotu TU-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się w Smoleńsku. Prawie co piąty uważa, że uda się ściągnąć wrak. Zdania w tej sprawie nie ma prawie 30 proc. ankietowanych.

- Częściej w to, że nie uda się tego zrealizować wierzą mężczyźni (59 proc.), osoby powyżej 50 roku życia (56 proc.) oraz badani o wykształceniu wyższym (57 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

Prof. Wawrzyniec Konarski, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Vistula w Warszawie, tłumaczy, że nieudane próby sprowadzenia do Polski wraku samolotu Tu-154m – przedsięwzięte jeszcze przez rząd PO-PSL – skutkują jednoznacznym sceptycyzmem ze strony opinii publicznej wobec szans na pomyślne przeprowadzenie takiej operacji także w okresie obecnych rządów obozu prawicowego.

- Można założyć, że sceptycyzm ten wynika z dwóch przesłanek. Po pierwsze, z prowokujących wobec Rosji i dotąd nie udowodnionych spekulacji na temat przyczyn katastrofy w Smoleńsku, formułowanych zwłaszcza przez ministra Macierewicza, po drugie zaś z braku zgody Rosji na wydanie wraku, przeciwwagą którego jest wszakże jej deklaracja o zapewnieniu polskim specjalistom dostępu do tegoż wraku.  To swoiście biegunowe traktowanie kwestii spornej przez oba kraje stanowi bazę do tak wysokiego poziomu sceptycyzmu – objaśnia prof. Konarski.

10 kwietnia od katastrofy smoleńskiej minie siedem lat, a wrak polskiej maszyny wciąż nie wrócił do kraju. Za rządów koalicji PO-PSL przedstawiciele opozycyjnego wówczas PiS zapewniali, że ściągnięcie wraku samolotu zależy od starań polskiej dyplomacji i oskarżali Platformę o bierność. Wszystko miało się zmienić po zmianie władzy. Już po wyborach kandydat na szefa MSZ Witold Waszczykowski tłumaczył, że sprawa „nie wymaga żadnej wojny, wymaga po prostu uruchomienia wszelkich środków dyplomatycznych, które są w naszym zasięgu”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nadal chcą Unii Europejskiej. Większość przeciw wprowadzeniu euro
Społeczeństwo
Warszawa wraca do zakazu sprzedaży alkoholu. Czy urząd miasta go przeforsuje?
Społeczeństwo
Polaków jest coraz mniej. GUS podał nowe dane
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Społeczeństwo
Groził, wyzywał i wybijał szyby. Policja nie widziała podstaw do interwencji
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO