Sprawa dotyczy festiwalu teatralnego Baltic Circle na przedmieściu Helsinek w 2014 roku. Jego elementem miało być dzieło zatytułowane "To nie moje ciało" ("Ceci n’est pas mon corps") - była to szklana gablota, w której na krześle siedziała naga 83-latka mająca na sobie jedynie szpilki i maskę z twarzą młodej kobiety.
Fińska policja nie zgodziła się jednak na to, by kobieta siedząca w gablocie była naga. Powołując się na względy moralności publicznej policjanci zażądali, by seniorka zakryła swoje ciało.
Organizator imprezy odwołał się od tej decyzji, ale sąd okręgowy w Helsinkach przyznał rację policjantom. Ostatecznie kobieta w gablocie zaprezentowała się widzom w bieliźnie.
Ostatecznie - po trzech latach - Naczelny Sąd Administracyjny Finlandii przyznał jednak rację organizatorom. Zdaniem fińskiego NSA policja naruszyła prawo zakazując artyście pokazania dzieła w oryginalnej formie. Sędziowie podkreślili, że wolność słowa może być ograniczana tylko w wyjątkowych okolicznościach, które w tym przypadku nie zaszły.
Sam artysta oburzał się decyzją fińskiej policji uznając, że policjanci "sami zdecydowali, iż większość Finów będzie czuła się urażona nagością 83-latki".