Robert T. w grudniu 2008 roku podarował swojej matce mieszkanie. Był w nim zameldowany na stałe, jednak mieszkał w innej miejscowości, gdzie pracował. Po czterech latach jego matka Beata T. podjęła kroki w celu wymeldowania syna z darowanego jej mieszkania. Zapadła w tej sprawie decyzja o wymeldowaniu, ale nie była ona prawomocna.
Mężczyzna uznał zachowanie matki jako rażąco niewdzięczne wobec jego osoby, i złożył oświadczenie o odwołaniu darowizny. Jak tłumaczył, nie jest właścicielem innych nieruchomości i nie ma możliwości zameldowania się pod innym adresem. Natomiast prawomocność decyzji o wymeldowaniu spowoduje, że formalnie pozostanie osobą bezdomną, co uniemożliwi mu funkcjonowanie w życiu społecznym.
Z kolei Beata T. stwierdziła, że nie poczuwa się do rażącej niewdzięczności wobec syn, gdyż ten dobrowolnie opuścił mieszkanie i wyjechał do miejscowości T., gdzie znalazł pracę. Dodała, że nie utrzymuje z nią kontaktu.
Z pozwie Robert T. domagał się od sądu, aby nakazał matce złożenia oświadczenia woli, którego treścią będzie przeniesienie własności lokalu z powrotem na niego.
Rozpatrujący powództwo Sąd Rejonowy w Kędzierzynie Koźlu nie dopatrzył się w opisywanej sprawie rażącej niewdzięczności (sygn. akt I C 667/12)