Dopiero jeśli takich osób wśród spadkobierców nie było, obowiązywały ogólne reguły dziedziczenia ustawowego, słowem, gospodarstwo dziedziczyło się tak jak każde inne dobro. Jeszcze bardziej ograniczały możliwość dziedziczenia gospodarstw przepisy obowiązujące przed 1 października 1990 r. Stosuje się je nadal do spuścizn po osobach zmarłych przed tą datą.
Także dziś odrębne zasady obowiązują dział spadku, w którego skład wchodzi gospodarstwo rolne. Mówiąc najogólniej, chodzi w nich o to, by gospodarstwo przypadło temu, kto zrobi z niego najlepszy użytek.
[srodtytul]Preferencje dla gospodarzy [/srodtytul]
W odniesieniu do gospodarstwa rolnego, tak jak w odniesieniu do innych spadkowych nieruchomości, podstawowym sposobem jest podział fizyczny. Jeśli jednak byłby on sprzeczny z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej, sąd powinien przyznać gospodarstwo temu spadkobiercy, na którego wyrażą zgodę wszyscy pozostali. Dopiero gdy nie ma wśród nich zgody, gospodarstwo ma trafić do tego spadkobiercy, który je prowadzi lub stale w nim pracuje, chyba że racje społeczno-gospodarcze przemawiają za innym wyborem. Ocena, czy tak właśnie jest, będzie należała do sądu. Tak może być np., jeśli w gospodarstwie pracuje syn spadkodawczyni będący w wieku emerytalnym, a drugim spadkobiercą, mającym wykształcenie rolnicze i chętnym do prowadzenia gospodarstwa, jest syn zmarłej córki spadkodawczyni.
Jeśli kilku spadkobierców pracuje w gospodarstwie rolnym, sąd ma obowiązek przyznać je temu, który daje najlepszą gwarancje należytego prowadzenia.
Dopiero gdy jest zgodny wniosek wszystkich spadkobierców albo jeśli żaden nie zgadza się na przyznanie mu gospodarstwa, sąd musi nakazać jego sprzedaż na licytacji prowadzonej przez komornika.