O rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do SN gdański Sąd Apelacyjny (sygnatura akt III CZP 40/14).
Zgodnie z art. 968 kodeksu cywilnego spadkodawca może w testamencie zobowiązać spadkobiercę do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz oznaczonej osoby. Czy mogą to być różne świadczenia wskazane alternatywnie i do której strony należy wybór przedmiotu świadczenia?
Kwestia ta wynikła w sprawie o spadek po Augustynie C. Sporządził testament, powołując do całości spadku syna Michała, a córce Małgorzacie zapisał „budynek przy ulicy B. lub wartość budynku mieszkalnego przy innej ulicy".
Córka zażądała 550 tys. zł jako równowartość budynku przy ul. B., zinterpretowała bowiem testament (zapis) w ten sposób, że miała otrzymać bądź nieruchomość przy ul. B., bądź jej równowartość. W ocenie pozwanego natomiast przedmiotem zapisu był bądź budynek przy ul. B., bądź równowartość budynku mieszkalnego przy ul. N., w którym mieszkał spadkodawca.
Sąd Okręgowy podzielił to drugie stanowisko. Uznał, wykładając testament, że pod pojęciem „budynek mieszkalny" mieści się część mieszkalna kompleksu mieszkaniowo-produkcyjnego przy ul. N., w której mieszkał zmarły, a w części produkcyjnej syn prowadzi zakład cukierniczy. Z kolei pod określeniem „budynek przy ul. B." należy rozumieć nieruchomość syna niewchodzącą w skład spadku, nabytą przez syna za pieniądze otrzymane od ojca za jego życia. W efekcie SO orzekł, że zapis obciąża syna obowiązkiem zapłaty równowartości części mieszkalnej budynku przy ul. N., a w razie braku takiej możliwości przeniesienia własności budynku przy ul. B. SO nie wyjaśnił, dlaczego świadczeniem ma być równowartość mieszkania i że to pozwany miałby dokonać wyboru świadczenia, gdyż tylko on mógłby mieć rozeznanie, czy spłata jest możliwa czy nie.