Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 27.10.2016 18:01 Publikacja: 27.10.2016 17:50
Dorota Rabczewska
Foto: Fotorzeapa/Dominik Pisarek
Emil Haidar były narzeczony Doroty Rabczewskiej zażądał od niej zwrotu drogich prezentów, jakimi ją obdarował w trakcie związku, w tym pierścionka zaręczynowego.
- Emil Haidar musi ponieść koszty od przegranego procesu bowiem Sąd odmówił jego żądaniom zwrotu podarunków w postaci torebki oraz sukienki i uznał, że prezentów takich się nie zwraca. Pierścionek zaręczynowy jako wyraz przyszłej umowy małżeńskiej wraca do oferenta (…) – czytamy w zamieszczonej przez piosenkarkę opinii.
Sąd Okręgowy w Gdańsku udzielił zabezpieczenia roszczeń w postępowaniu grupowym o ustalenie nieważności umów o kredyt konsumencki na zakup pomp ciepła. Bank wypłacił pieniądze sprzedawcom pomp ciepła, choć urządzenia te nie trafiły do ich klientów.
Ostatnie osiem lat to najgorszy okres w historii Trybunału Konstytucyjnego, który został doprowadzony na skraj organizacyjnej i etycznej zapaści. Gorzej zapewne nie będzie, bo to byłoby trudne – twierdzi dr Tomasz Zalasiński, konstytucjonalista.
TSUE orzekł, że rozpoznanie skarg frankowiczów ma nastąpić w rozsądnym terminie i uwzględniać indywidualne zarzuty.
Z końcem 2024 r. wygasa obowiązek gmin zapewnienia lokali zamiennych lokatorom mieszkającym w budynkach wymagających rozbiórki lub remontu. Jeżeli nie będzie zmiany przepisów, obowiązek ten spocznie wyłącznie na właścicielach budynków, którzy ani nie mają na to pieniędzy, ani nie dysponują zasobem lokali zamiennych - alarmuje rzecznik praw obywatelskich.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Mąż przez kilkanaście lat utrzymywał stado krów, które dostał od rodziców. Przy rozwodzie i podziale majątku dorobkowego okazuje się, że stado należy już do wspólnego majątku i trzeba się nim podzielić.
Zrzucanie niebezpiecznych przedmiotów na balkon mieszkającego niżej sąsiada, zaowocowało eskalacją długotrwałego konfliktu. Sprawa o sąsiedzkie zniesławienie zakończyła się w sądzie.
Testament to kluczowy dokument regulujący kwestie dziedziczenia majątku po śmierci testatora. Czasami jednak zdarza się, że osoby zainteresowane spadkiem kwestionują jego ważność.
W celu zapewnienia minimum ochrony każdemu ze współuprawnionych z udziału, w sytuacji konfliktu między nimi i braku wskazania wspólnego przedstawiciela, każdy ze współuprawnionych powinien mieć możliwość zaskarżenia uchwały, która godzi w jego interesy i jest sprzeczna z umową spółki, dobrymi obyczajami bądź z ustawą.
Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, nie traci nadziei na uzyskanie tzw. listu żelaznego, który pozwoli mu cieszyć się w Polsce wolnością. Sąd apelacyjny podważył właśnie interpretację przepisu wprowadzonego za rządów PiS, który w założeniu miał dawać w tej kwestii ostatnie słowo prokuraturze. Gra o list żelazny zaczyna się więc od nowa.
Mąż przez kilkanaście lat utrzymywał stado krów, które dostał od rodziców. Przy rozwodzie i podziale majątku dorobkowego okazuje się, że stado należy już do wspólnego majątku i trzeba się nim podzielić.
Sąd aresztował na 60 dni Dmitrija V., zatrzymanego w Warszawie, a ściganego przez USA za oszustwa przy prowadzeniu jednej z największych giełd kryptowalutowych na świecie.
Jeśli nie wiadomo, czy osoba powołana w testamencie do spadku, jest faktycznie spadkobiercą, to nie można uznać, że uzyskuje przychód z wynajmowanego przez wykonawcę testamentu mieszkania.
Związanie oceną prawną sądu wyklucza możliwość zwrócenia się przez organ interpretacyjny, ponownie rozpoznający sprawę, o wydanie opinii klauzulowej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas