W Polsce ma powstać krajowa władza bezpieczeństwa. Będzie odpowiedzialna za ochronę tajnych informacji wymienianych z NATO i Unią Europejską. Jej funkcję ma pełnić szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To on będzie reprezentował Polskę przed tymi organizacjami oraz odpowiednikami ABW i podobnych służb w innych krajach.
Tak zakłada projekt nowej ustawy o ochronie informacji niejawnych, który firmuje Kancelaria Premiera. Rośnie w ten sposób ranga szefa ABW. Będzie odpowiedzialny nie tylko za ochronę i wymianę informacji na szczeblu międzynarodowym w służbach cywilnych, ale także wojskowych. Te zadania przejmie od Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Po co te zmiany? Kancelaria Premiera tłumaczy, że mają „skutecznie zlikwidować mankamenty dotychczasowego rozwiązania polegającego na równoległym pełnieniu funkcji krajowej władzy bezpieczeństwa przez szefów ABW i SKW”.
– W odwiecznej wojnie Legii i Gwardii, czyli cywilnych i wojskowych służb, szala zaczęła się przechylać na stronę Gwardii – uważa Janusz Zemke, eurodeputowany z SLD, były szef z Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. – To bardzo zły sygnał świadczący o osłabieniu pozycji wojskowych służb specjalnych.
Taką opinię potwierdza zapis z uzasadnienia projektu: zadania dotyczące bezpieczeństwa tajnych informacji w wojsku krajowa władza bezpieczeństwa będzie bowiem wykonywać „za pośrednictwem szefa SKW”.