Janicki nie jest już szefem BOR

Generał Marian Janicki nie będzie już pełnił funkcji szefa Biura Ochrony Rządu

Publikacja: 01.03.2013 13:43

Janicki nie jest już szefem BOR

Foto: Fotorzepa, Jerzy Gumowski

Premier Donald Tusk przyjął złożoną przez niego rezygnację z dotychczas pełnionej funkcji. Pełniącym obowiązki szefa BOR został jego dotychczasowy zastępca płk Krzysztof Klimek.

Odwołania szefa BOR domagała się opozycja, która zarzucała mu wiele zaniedbań związanych z organizacją wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 roku. - Generał Janicki powinien zostać odwołany zaraz po katastrofie smoleńskiej - skomentował dymisję szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Janicki służył w BOR 25 lat, dzięki czemu ma pełne uprawnienia emerytalne. Wysokość jego emerytury będzie sięgała około 10 tysięcy złotych. Funkcję szefa BOR pełnił od 2007 roku.

Czemu Tusk zdymisjonował szefa BOR?

Politycy podzieleni w ocenie rezygnacji gen. Janickiego

Politycy nie znają przyczyn rezygnacji szefa BOR gen. Mariana Janickiego. PO szanuje tę decyzję, według PSL była ona "jedynie słuszną". SLD niepokoją zmiany w służbach. RP chwali Janickiego, z kolei PiS i SP podkreślają, że gen. powinien dawno zrezygnować w związku z katastrofą smoleńską.

Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że nie zna szczegółów dot. decyzji Janickiego, ale - jak zaznaczyła - szanuje ją. Jak dodała, jeśli ktoś składa dymisję, to jest to naturalne, że premier ją przyjmuje. - Dobrze, że odbyło się to szybko - zaznaczyła.

Z kolei szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że Janicki powinien stracić stanowisko bezpośrednio po katastrofie smoleńskiej. - Odpowiadał za bezpieczeństwo prezydenta i innych osób, które leciały do Katynia, a na lotnisku w Smoleńsku nie było funkcjonariuszy BOR. Tymczasem Janicki został awansowany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, a nie zdymisjonowany przez premiera Donalda Tuska. Pojawia się pytanie o podłoże tej decyzji - powiedział polityk PiS dziennikarzom.

Błaszczak zaznaczył, że być może jest tak, że Janicki, podobnie jak b. wiceszef BOR gen. Paweł Bielawny, usłyszy zarzut niedopełnienia obowiązków w związku z organizacją lotu do Smoleńska. - Być może chodzi o to, żeby usłyszał zarzuty jako emerytowany funkcjonariusz, a nie szef BOR - dodał.

Również w ocenie szefa klubu SP Arkadiusza Mularczyka dla wielu osób Janicki jest osobą odpowiedzialną za nieprzygotowanie BOR do wizyty prezydenta w Katyniu. Szef klubu SP wyraził nadzieję, że decyzja Janickiego będzie skutkowała większą profesjonalizacją BOR-u.

- Dobrze czyści nowa miotła, cieszę się, że pierwszą decyzją nowego ministra spraw wewnętrznych było zmuszenie w końcu do dymisji Janickiego, bo to była wielka kpina jego urzędowanie na funkcji szefa BOR. (...) Szkoda, że tak późno - powiedział Mularczyk. W lutym Jacka Cichockiego na stanowisku szefa MSW zastąpił Bartłomiej Sienkiewicz.

Według posła PSL Eugeniusza Kłopotka Janicki podjął "jedynie słuszną decyzję" ze względu za atmosferę, która "gęstniała wokół niego" w związku z katastrofą TU-154M. - Myślę, że gen. Janicki zachował się dobrze, a pan premier nie miał wyjścia - ocenił Kłopotek.

Z krytycznymi opiniami w sprawie gen. Janickiego nie zgadza się rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek. Według niego b. szef BOR to "zasłużony oficer, dobrze sprawujący swą funkcję". - Widocznie już się wyczerpała jego misja - powiedział, pytany o jego rezygnację.

Podkreślił, że nie zna przyczyn odejścia Janickiego, ale ma nadzieję, że na jego miejsce "przyjdzie ktoś równie dobry".

Rzecznik SLD Dariusz Joński zwrócił z kolei uwagę, że to już kolejna zmiana dot. służb w ostatnim czasie, gdyż najpierw odszedł szef ABW, a teraz BOR. - Jest próba niewątpliwie zamiany w służbach specjalnych ludzi na swoich, ludzi związanych z obecną ekipą rządzącą - ocenił.

Według niego "to musi niepokoić, tym bardziej, że słyszymy, że to nie koniec zmian w służbach". Jak dodał, w przyszłym tygodniu niewątpliwie na posiedzeniu klubu SLD będzie mowa na ten temat.

Premier Donald Tusk przyjął złożoną przez niego rezygnację z dotychczas pełnionej funkcji. Pełniącym obowiązki szefa BOR został jego dotychczasowy zastępca płk Krzysztof Klimek.

Odwołania szefa BOR domagała się opozycja, która zarzucała mu wiele zaniedbań związanych z organizacją wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 roku. - Generał Janicki powinien zostać odwołany zaraz po katastrofie smoleńskiej - skomentował dymisję szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Pozostało 88% artykułu
Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą