Policja: Będzie proces o brak podwyżek

Policyjne związki zawodowe zapowiadają pozew zbiorowy za brak waloryzacji pensji funkcjonariuszy.

Publikacja: 04.08.2014 04:17

Policja: Będzie proces o brak podwyżek

Foto: Fotorzepa, Sławoir Mielnik

Policjanci nie dostają podwyżek od pięciu lat, mimo że rewaloryzacja ich wynagrodzeń jest uregulowana prawnie. Dlatego zdecydowani są walczyć o nie na drodze sądowej.

Zarząd Główny NSZZ Policjantów wystąpił do struktur wojewódzkich z zapytaniem, ilu związkowców chce się przyłączyć do pozwu zbiorowego.

Choć są wakacje i sezon urlopowy w pełni, to policyjni związkowcy otrzymują zgłoszenia od kolejnych funkcjonariuszy chętnych do wystąpienia przeciw Skarbowi Państwa. Zbigniew Jagiełło, szef łódzkich struktur policyjnego związku, liczy na spory odzew, choć przyznaje, że policjantów przed przystąpieniem do pozwu może powstrzymywać kwota. Muszą oni wpłacić 430 zł jako opłatę sądową i za obsługę prawną. – To jest znacząca suma w budżecie policyjnym – mówi Jagiełło.

Także Mirosław Bednarski, przewodniczący stołecznego oddziału NSZZ Policjantów, uważa, że opłata może powstrzymać część związkowców od wspólnego wystąpienia na drogę sądową. – W latach 90. ubiegłego wieku, gdy była podobna sytuacja z waloryzacją, ok. 30 tys. związkowców wystąpiło do NSA ze skargą i pod taką siłą rząd się ugiął – wspomina Bednarski. Nie wie, czy tak będzie tym razem.

Wiceprzewodniczący związku w śląskim garnizonie Rafał Jankowski mówi, że informacje o możliwości wystąpienia z pozwem za brak waloryzacji dopiero rozesłano do jednostek podległych. – Daliśmy im termin i czekamy na informację – tłumaczy związkowiec. – Wiemy, że dużo naszych członków zechce próbować walczyć o swoje pieniądze.

Z liczącego 10 tys. policjantów śląskiego garnizonu śląskiego połowa należy do związku. Jak szacuje jego wiceprzewodniczący, ok. 80 proc. z nich będzie chciało walczyć o swoje.

Rafał Jankowski mówi, że nie wiadomo, czy śląski oddział wystąpi do sądu przeciwko Skarbowi Państwa wspólnie ze związkową centralą czy zrobi to oddzielnie. – Pukają już do nas różne kancelarie prawne, które chcą to zrobić taniej niż ta reprezentująca Zarząd Główny – tłumaczy Jankowski. I dodaje, że racja jest po stronie policjantów, ale to sąd wyda werdykt.

Z wyliczeń śląskiego oddziału związku wynika, że policjanci mogą walczyć o kwoty sięgające 3–4 tys. zł, a oficerowie nawet 5 tys. zł.

Inaczej wyglądają dane zarządu głównego. Wynika z nich, że w rachubę wchodzą kwoty od 1 tys. zł dla policjantów z najniższymi stopniami do 8 tys. zł dla oficerów. Zarząd Główny powołuje się na wyliczenia Służby Więziennej. Ona także nie dostała waloryzacji i jej funkcjonariusze złożyli w sądzie pozew zbiorowy.

Paweł Majcher, rzecznik MSW, mówi, że resort nie będzie teraz komentować zapowiedzi pozwu. – Zostanie złożony i wtedy się do niego odniesiemy – zapowiada. Zauważa, że w 2012 r. policjanci dostali 300-złotowe podwyżki na osobę. Podobnie jak straż pożarna czy inne służby mundurowe. – Waloryzacja jest wstrzymana ze względu na sytuację ekonomiczną w kraju – tłumaczy Majcher. I dodaje, że podczas ubiegłotygodniowej wizyty Bartłomieja Sienkiewicza u policjantów w Zachodniopomorskiem dostał on od miejscowych związkowców ryngraf za „wzorową współpracę".

Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA