Do Polski jadą też żołnierze ze stacjonującego w Bawarii w Niemczech 2. Pułku Kawalerii (2nd Cavalry Regiment). Będą oni przebywali w Polsce w ramach ćwiczeń „Stryker Detachment – 15". Ich pobyt w ramach tych ćwiczeń jest planowany do połowy roku.
W Polsce stacjonować będzie ok. 250 kawalerzystów, wraz z 16 ciężkimi transporterami. Razem z dwoma polskimi brygadami z 12 Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie będą realizowali zadania - jak to określa Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych " taktyczne i ogniowe" na poligonie w Drawsku. Jak zapowiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" gen. Lech Majewski, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych po zakończeniu tych ćwiczeń do Polski przyjadą jeszcze w tym roku amerykańscy pancerniacy i spadochroniarze.
Amerykańscy żołnierze z 2. Pułku Kawalerii zostali także wysłani na Litwę, Łotwę i do Estonii. W sumie w szkoleniu "Stryker Detachment - 15" weźmie udział - jak informuje amerykańska armia - 75 transporterów Stryker. Przedstawiciele Pentagonu przypominają, że jest to związane z wzmocnieniem wschodniej flanki NATO, po agresji Rosji na Ukrainę.
Jak już informowaliśmy w "Rzeczpospolitej" siły sojusznicze NATO wzmacniają swoją obecność w Polsce. W tym roku będzie ćwiczyło u nas niemal 10 tys. żołnierzy z innych krajów . To o jedną trzecią więcej niż w poprzednim roku.
Kilka dni temu do Malborka dotarł kontyngent Sił Powietrznych Belgii, by wzmocnić natowską operację Baltic Air Policing i szkolić się w polskiej przestrzeni powietrznej. Komponent ten może liczyć do 6 myśliwców F-16 oraz ok. 70 żołnierzy. Belgowie będą w Polsce do końca marca. NATO zdecydowało o wzmocnieniu misji Baltic Air Policing w związku z zagrożeniami związanego z działaniami Rosji w rejonie Bałtyku.