NATO wzmacnia obecność na tzw. flance wschodniej. W Polsce przebywa obecnie ponad 1,5 tys. zagranicznych żołnierzy. Są Brytyjczycy, Amerykanie, Holendrzy i Kanadyjczycy.
– Dotychczasowe porozumienia gwarantują nam stałą rotacyjną obecność wojsk sojuszniczych do końca 2015 roku, ale jednocześnie na szczycie sojuszu w Newport został przyjęty zapis, że będzie ona realizowana dopóty, dopóki będzie to potrzebne – mówi gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. – Szczegóły obecności wojsk NATO na terenie Polski od 2016 roku zostaną ustalone w czasie lutowego szczytu ministrów obrony krajów NATO. Oczekujemy, że ta obecność będzie kontynuowana.
Największą grupą obcych wojsk, które przebywają w Polsce, są teraz żołnierze z 12. Brygady Pancerno-Zmechanizowanej brytyjskiej armii. Jest ich ponad tysiąc. Do Polski przerzucili oni kilkaset pojazdów, w tym czołgi Challenger 2 oraz wozy piechoty Warrior. Wyspiarze wezmą udział w szkoleniu „Black Eagle-14", które rozpoczyna się na poligonie w Żaganiu. Po polskiej stronie w manewrach będzie zaangażowanych około tysiąca wojskowych – z 10. Brygady Kawalerii Pancernej, w tym batalion czołgów Leopard 2A4. W ćwiczeniach wezmą udział także piloci śmigłowców i samolotów F-16 oraz żołnierze z 6. Brygady Powietrznodesantowej.
– Będzie to szkolenie ogniowe, taktyczne, planowany jest także trening sztabowy. Żołnierze będą ćwiczyli m.in. natarcie i obronę, kierowanie ogniem, odbędą się także ostre strzelania – mówi kpt. Justyna Balik z 10. Brygady Kawalerii Pancernej.
Szkolenie potrwa do 28 listopada.