Reklama

Praca w Policji tylko z nieposzlakowaną opinią

Gdy dowody na popełnienie przestępstwa są niezbite, a sprawa zostaje umorzona, to podejrzany policjant i tak musi się liczyć z utratą posady.

Publikacja: 03.12.2013 11:00

Praca w Policji tylko z nieposzlakowaną opinią

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman

Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał sprawę zwolnienia funkcjonariusza Policji ze służby.

Prokurator rejonowy wniósł przeciwko policjantowi w stopniu sierżanta akt oskarżenia, w którym zarzucił mu popełnienie przestępstwa, polegającego na nakłanianiu do składania fałszywych zeznań w postępowaniu, prowadzonym w sprawie o wykroczenie.

Sąd Rejonowy warunkowo umorzył postępowanie karne prowadzone przeciwko policjantowi, wyznaczając mu roczny okres próby. Stwierdził, że wina i społeczna szkodliwość czynu nie były znaczne, a okoliczności jego popełnienia nie budziły wątpliwości, jednak postawa sprawcy oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniały przypuszczenie, że pomimo umorzenia sprawy mężczyzna będzie przestrzegał porządku prawnego.

Gdy komendant miejski policji dowiedział się o wyroku, postanowił rozkazem personalnym zwolnić funkcjonariusza ze służby. W uzasadnieniu wskazał, że dokonał analizy zgromadzonego materiału, uwzględniając słuszny interes obywatela, jak też interes społeczny. Dodał, iż w prowadzonym postępowaniu nikt z osób, które miały wpływ na ew. karierę sierżanta (np. Prezydium Zarządu N. województwa Mazowieckiego ) nie złożył zastrzeżeń , co do trybu zwolnienia go ze służby.

Zdaniem przełożonego funkcjonariusz popełnił przestępstwo umyślne przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, które ścigane jest z urzędu. Wskazał, że Policja jest instytucją zaufania publicznego, zatem wykonywanie obowiązków służbowych przez policjanta, w stosunku do którego wniesiono akt oskarżenia, o czyn polegający na nakłanianiu kilku osób do złożenia fałszywych zeznań - pozostawały w sprzeczności z interesem społecznym i prowadziły do naruszenia dobrego imienia służby.

Reklama
Reklama

Za zasadnością decyzji o zwolnieniu sierżanta ze służby opowiedział się również komendant wojewódzki. Jego zdaniem niepraworządne działania policjanta, jak również uzasadnione podejrzenie o takie działanie, muszą rodzić zdecydowane kroki, zmierzające do odsunięcia go od wykonywania czynności służbowych, a w konsekwencji wykluczenia z szeregów Policji.

Mężczyzna w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie wyjaśnił, że czyn zabroniony, który popełnił nie powinien zostać uznany za czyn uniemożliwiający pozostawianie go w służbie. Dodał, że postępowanie karne prowadzone w stosunku do jego osoby zostało warunkowo umorzone, a instytucja ta jest stosowana wyłącznie w przypadkach, gdy wina sprawcy i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, a także zachodzi przypuszczenie, że podejrzany będzie przestrzegał porządku prawnego i nie popełni przestępstwa. Zdaniem policjanta przełożeni przekroczyli granice ustawowego upoważnienia do wydania decyzji oraz uznania administracyjnego, stosując przepisy o zwolnieniach z policji, w sposób zupełnie dowolny.

Z argumentacją sierżanta, dotyczącym przekroczenia uznania administracyjnego nie zgodził się WSA, oddalając jego skargę. Sąd był zdania, że rola i zadania Policji, wyrażające się w służbie społeczeństwu, uzasadniały celowość eliminowania z Policji funkcjonariuszy, którzy osłabiają autorytet służby przez działania niezgodne z prawem, którego przestrzeganie mają kontrolować. Sąd podkreślił, że decyzja Policji jest tym bardziej zasadna, iż wina funkcjonariusza jest oczywista.

Uzasadnienie wyroku WSA podzielił również Naczelny Sąd Administracyjny, który 15 listopada 2013 roku oddalił kasację. NSA wyraził pogląd, że wydanie rozkazu o zwolnieniu ze służby nie jest uzależnione od wydania wyroku skazującego, gdyż wystarczy bezsporne ustalenie, że policjant dopuścił się czynu o znamionach przestępstwa. Sąd dodał, że wprawdzie warunkowe umorzenie postępowania skutkuje tym, iż sprawca czynu jest nadal osobą niekaraną, ale nie ma już on nieposzlakowanej opinii w rozumieniu przepisów ustawy o Policji (I OSK 3084/12) .

Wyrok jest prawomocny.

Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał sprawę zwolnienia funkcjonariusza Policji ze służby.

Prokurator rejonowy wniósł przeciwko policjantowi w stopniu sierżanta akt oskarżenia, w którym zarzucił mu popełnienie przestępstwa, polegającego na nakłanianiu do składania fałszywych zeznań w postępowaniu, prowadzonym w sprawie o wykroczenie.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
Czy za radio w aucie trzeba płacić abonament RTV? Prawo mówi jasno
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama