Najwyższa Izba Kontroli uważa, że wieloletnie działania, których celem było zbudowanie w Polsce profesjonalnych wojsk specjalnych, są realizowane prawidłowo. Dzięki temu rośnie zdolność obronna Polski oraz możliwość szybkiego reagowania na zagrożenia. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia proces tworzenia wojsk specjalnych w Polsce.
Struktura wojsk specjalnych opiera się na samodzielnych oddziałach i pododdziałach złożonych z profesjonalnie przygotowanych żołnierzy. Podejmują oni działania w kraju oraz poza jego granicami w okresie pokoju, kryzysów i wojny. Kontrolerzy zbadali m.in. realizację programów szkoleniowych oraz wyposażenie żołnierzy.
NIK oceniła, że żołnierze wojsk specjalnych są bardzo dobrze przygotowani do wypełniania swoich zadań, należycie wyszkoleni i wyposażeni. Izba odnotowała, że uzupełnienie wyposażenia, które nastąpiło w 2013 roku, sprzyja podniesieniu zdolności wojsk specjalnych do szybkiego reagowania. Potwierdzeniem ustaleń NIK były wyniki postępowania certyfikacyjnego przeprowadzonego w 2013 roku przez przedstawicieli Paktu Północnoatlantyckiego, na podstawie którego polskie Wojska Specjalne zostały zaliczone do ścisłej elity tego rodzaju wojsk w NATO.
Zdecydowana większość dostrzeżonych przez NIK nieprawidłowości była usuwana podczas kontroli. Pozostałe, których usunięcie wymaga czasu i pieniędzy, nie obniżają - w ocenie Izby - zdolności wojsk specjalnych do realizacji wyznaczonych im zadań.
Oceniając pozytywnie polskie wojska specjalne, a zwłaszcza ich wyszkolenie i wyposażenie, NIK wniosła do ministra obrony o rozważenie poszerzenia ścieżki naboru do wojsk specjalnych o nabór zewnętrzny. Obecnie kandydatami do służby w wojskach specjalnych są żołnierze innych rodzajów sił zbrojnych i służb mundurowych. NIK uważa, że ścieżkę naboru można poszerzyć, kierując ofertę zatrudnienia także do osób spoza wojska, odpowiednio sprawdzonych przez służby kontrwywiadu i spełniających wysokie wymagania psychofizyczne.