Uzbrojony szeryf czy urzędnik

Rząd chce, by strażnicy mogli korzystać podczas akcji z koni i paralizatorów, a także przeprowadzać rewizje osobiste

Aktualizacja: 03.10.2008 08:42 Publikacja: 03.10.2008 03:42

36 proc. Polaków chce, by strażnicy mogli używać broni. Rząd proponuje paralizatory. Na zdjęciu tren

36 proc. Polaków chce, by strażnicy mogli używać broni. Rząd proponuje paralizatory. Na zdjęciu trening straży na strzelnicy w stolicy

Foto: Rzeczpospolita, Rob Robert Gardziński

Wkrótce w Sejmie pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w ustawie o strażach gminnych.

– Trudno mówić o rewolucji – zastrzega Wioletta Paprocka, rzecznik MSWiA. Zmiany są jednak poważne. Strażnicy nie otrzymają wprawdzie kabur z pistoletami, ale dostaną paralizatory, na które nie jest wymagane pozwolenie na broń. Będą też mogli przeprowadzać rewizje osobiste.

– Chodzi głównie o bezpieczeństwo strażników. Zatrzymany może np. mieć ukryty nóż – mówi Paprocka.

Dlatego niektórzy posłowie poszliby dalej, niż proponuje rząd. – Moim zdaniem strażnicy powinni nosić broń. Tym bardziej że taką możliwość mają obywatele. Dlaczego strażnik miałby być bezbronny w konfrontacji z przestępcami? – pyta Ryszard Zbrzyzny z SLD.

Nie jest w tym przekonaniu odosobniony. Za przyznaniem strażnikom prawa do posiadania broni opowiedziało się 36 proc. badanych w sondażu GfK Polonia dla „Rz”.

Sami strażnicy podchodzą do tego sceptycznie. – Czasem widok broni budzi dodatkową agresję u zatrzymanego – mówi Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej w Poznaniu. Obecnie straż może mieć broń tylko podczas konwojowania dokumentów i ochrony budynków komunalnych.

Zbrzyzny, który jest autorem poselskiego projektu ustawy o strażach gminnych, nie umieścił w nim zresztą zapisów o broni. Tłumaczy, że lewica woli najpierw załatwić inne ważne dla strażników sprawy. – Chcemy, by mieli podobne uprawnienia emerytalne jak policjanci – mówi Zbrzyzny.

[srodtytul]Niespójne przepisy[/srodtytul]

W Polsce straże zaczęły powstawać na początku lat 90. Dziś działają w blisko 500 miastach i gminach. Służy w nich prawie 9 tys. funkcjonariuszy. Ich status jest jednak niejasny.

– Mamy pomagać policji, ale przepisy, do których musimy się stosować, są niespójne. Możemy ukarać kierowcę wjeżdżającego do lasu, ale już nie osobę wyrzucającą tam śmieci – opowiada strażnik miejski z Poznania. – Czasem jesteśmy traktowani jak urzędnicy. U nas nikt nie ma prawa przejść na emeryturę po 15 latach służby.

Efekt? Masowe odejścia. – W tym roku był już trzeci nabór, by uzupełnić luki – mówi rzecznik poznańskiej straży.

Tymczasem kolejne gminy chciałyby tworzyć straże. – W naszym miasteczku służbę jednorazowo pełni dwóch policjantów. Bywa, że po prostu nie mają czasu, by czegoś dopilnować – podkreśla Dorota Lew, burmistrz Czempinia w Wielkopolsce. – Straż ułatwiłaby nam życie, ale wszystko rozbija się o koszty. Gdybyśmy mogli bez zbędnych formalności zawierać porozumienia z sąsiednimi gminami, byłoby łatwiej.

Rząd chce więc ułatwić samorządom powoływanie straży. Gminy z jednego województwa mogłyby stworzyć wspólną formację. Wystarczyłaby do tego decyzja wójtów, burmistrzów czy prezydentów.

O potrzebie istnienia straży miejskich jest przekonana większość Polaków. Potwierdza to sondaż dla „Rz”. Przeszło połowa badanych dobrze ocenia pracę strażników w swojej miejscowości. Jednocześnie 25 proc. twierdzi, że uprawnienia tej formacji są zbyt małe.

[srodtytul]Strażnik jak policjant?[/srodtytul]

PO zamierza te uprawnienia zwiększać. – Chcemy, aby straż miejska funkcjonowała na trochę podobnych zasadach jak policja – deklaruje Grzegorz Dolniak, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy. – Formacje już teraz ściśle ze sobą współdziałają i to często z bardzo dobrym skutkiem, np. podczas zamieszek przed meczem Legii z Polonią Warszawa.

– Byłbym ostrożny, jeśli chodzi o rozszerzanie kompetencji straży miejskiej – mówi natomiast Marek Ast, poseł PiS z Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. – Polska to nie USA. Od ścigania przestępców mamy policję. A straż? Są samorządy, gdzie funkcjonuje świetnie, a są takie, gdzie mogłaby się stać elementem lokalnych układów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [link=mailto:l.zalesinski@rp.pl]l.zalesinski@rp.pl[/link]

Wkrótce w Sejmie pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w ustawie o strażach gminnych.

– Trudno mówić o rewolucji – zastrzega Wioletta Paprocka, rzecznik MSWiA. Zmiany są jednak poważne. Strażnicy nie otrzymają wprawdzie kabur z pistoletami, ale dostaną paralizatory, na które nie jest wymagane pozwolenie na broń. Będą też mogli przeprowadzać rewizje osobiste.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów