Na tak dużą dynamikę wzrostu zadłużenia wskazują eksperci i dane Narodowego Banku Polskiego. Według NBP zadłużenie instytucji samorządowych w krajowych bankach wynosiło na koniec roku ponad 29 mld zł. To wzrost o ponad 42 proc. w stosunku do 2008 r. Najwięcej, bo aż o 4,3 mld zł, wzrosło w grudniu.
[wyimek][srodtytul]29 mld zł[/srodtytul] wyniosło według NBP w 2009 roku zadłużenie samorządów wobec krajowych banków[/wyimek]
– Całkowite zadłużenie samorządów na koniec III kw. 2009 r. wyniosło 32 mld zł. Spodziewamy się, że na koniec 2009 r. wzrosło do ok. 40 mld zł – mówi Robert Sochacki, wiceprezes BGK. Kwota ta jest wyższa od podawanej przez NBP, gdyż samorządy coraz chętniej zadłużały się także poprzez emisję obligacji oraz w instytucjach międzynarodowych, np. Europejskim Banku Inwestycyjnym.
– To w znacznym stopniu efekt uruchamiania inwestycji współfinansowanych z funduszy unijnych. Potrzebny jest do nich wkład własny – tłumaczy Danuta Kamińska, skarbnik Katowic i szefowa komisji skarbników Unii Metropolii Polskich. Nie bez znaczenia były też niższe niż planowano wpływy z podatków.
Skarbnicy są blokowani jednak w decyzjach m.in. wskaźnikami poziomu zadłużenia. – U części samorządów ograniczenie zadłużenia w postaci 60 proc. dochodów będzie czynnikiem hamującym wzrost – twierdzi Hanna Hawlik z Departamentu Korporacyjnych Produktów Kredytowych w ING Banku Śląskim. Nowy wskaźnik oparty na nadwyżce operacyjnej wejdzie w życie dopiero od 2014 r. Da on możliwość większego zadłużania się tym samorządom, które mają lepszą zdolność kredytową.