Można korzystać za darmo z miejskich map topograficznych

Obywatele, a także przedsiębiorcy mogą żądać udostępnienia dokumentów urzędowych również w formie elektronicznej, i to nieodpłatnie. Takim dokumentem jest mapa topograficzna

Publikacja: 25.10.2012 08:47

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wczoraj precedensowy wyrok (sygnatura akt: II SAB/Wa 245/12).

Rozpatrywał skargę na bezczynność Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii, jaką wytoczyła Luiza Zalewska, znana dziennikarska, a ostatnio założycielka portalu informacyjnego „dobraulica.pl", w którym zamierza zamieszczać informacje o mieście, o tym, co się w nim dzieje. Robi to w ramach zarejestrowanej  działalności gospodarczej.

– Mapa Warszawy, z której korzysta dziś Ratusz i jego urzędnicy, należy do państwa – Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii, jest mi wręcz do tej działalności  niezbędna – mówi Luiza Zalewska.

Wystąpiła o udostępnienie mapy (we wskazanym formacie bądź w formacie, z którego korzysta Główny Urząd Geodezji i Kartografii), na podstawie ustawy o informacji publicznej. Jako podstawę prawną żądania wskazała  znowelizowane pod koniec zeszłego roku przepisy tej ustawy, które ustanowiły możliwość  wykorzystania informacji publicznych także w celach komercyjnych.

GUGiK twierdził jednak, że bazy danych obiektów topograficznych nie mogą być wydawane w trybie dostępu  do informacji publicznej. To dlatego, że zawarte w nich dane zgromadzono na podstawie zasobu geodezyjnego i kartograficznego, a korzystanie z niego jest tam inaczej uregulowane, i jest odpłatne.

Reklama
Reklama

Dodajmy, że warszawscy urzędnicy wstępnie oszacowali koszt tej usługi na 300 tys. zł.

– Owszem, prawo geodezyjne i kartograficzne przewiduje, jak wiele innych ustaw, szczególne zasady, ale standard udostępniania nie może być niższy niż w ustawie o informacji publicznej – argumentował Szymon Osowski, prawnik z Pozarządowego Centrum Dostępu do Informacji Publicznej, które wspierało skarżącą.

Wojewódzki Sąd Administracyjny podzielił tę argumentację. Zobowiązał GUGiK  do rozpatrzenia skargi L. Zalewskiej. Wskazał w uzasadnieniu, że mapa jest dokumentem urzędowym i jako taki podlega ustawie o informacji publicznej, a z ustawy tej i jej uzasadnienia wynika wyraźnie, że udostępnienie powinno być bezpłatne.

Od wyroku WSA służy skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wczoraj precedensowy wyrok (sygnatura akt: II SAB/Wa 245/12).

Rozpatrywał skargę na bezczynność Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii, jaką wytoczyła Luiza Zalewska, znana dziennikarska, a ostatnio założycielka portalu informacyjnego „dobraulica.pl", w którym zamierza zamieszczać informacje o mieście, o tym, co się w nim dzieje. Robi to w ramach zarejestrowanej  działalności gospodarczej.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama