Projekt, pod którym podpisało się 180 tys. osób, jest inicjatywą Związku Nauczycielstwa Polskiego. Jego pierwsze czytanie odbędzie się na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu. Autorzy chcą wzmocnić rolę edukacji przedszkolnej. Podkreślają, że od 1990 r., kiedy prowadzenie przedszkoli przejęły gminy, ich liczba drastycznie spadła.
Polska ma najniższy poziom upowszechnienia edukacji przedszkolnej w Europie. Zdaniem twórców projektu tylko przejęcie finansowania przedszkoli publicznych przez budżet państwa pozwoli odbudować ich sieć w kraju.
Projekt, podobnie jak reforma przygotowywana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, proponuje także obniżenie o rok wieku szkolnego. Obowiązkowa nauka w szkole rozpoczynałaby się w roku szkolnym, w którym dziecko skończy sześć lat. Dlatego wychowanie przedszkolne powinno obejmować dzieci w wieku od trzech do pięciu lat. Przy czym roczne przygotowanie przedszkolne (tzw. zerówkę) dziecko zaczynałoby w tym roku szkolnym, w którym kończyłoby pięć lat.
Projekt zakłada zniesienie opłat za przedszkola publiczne. Rodzice płaciliby tylko za wyżywienie.
Wprowadzony ma być też dla gmin obowiązek dowożenia dzieci do przedszkoli (dziś obejmuje tylko zerówkowiczów), gdy odległość z domu do najbliższej placówki przekracza 3 km.