Niestety, wciąż niemożliwa jest jednoznaczna odpowiedź na zasadnicze pytanie. A mianowicie, czy całe urządzenie techniczne jest budowlą i powinno być opodatkowane od swojej wartości czy też tylko jego części budowlane. Sytuacji nie poprawiła niedawna zmiana prawa.
[srodtytul]Definicja wciąż niejasna[/srodtytul]
Chodzi o zmienioną od 17 lipca 2010 r. definicję budowli zawartą w ustawie Prawo budowlane [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=357644](DzU z 2010 r. nr 106, poz. 675)[/link], do której z kolei odwołuje się [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=13A9AD715BC032B819638CA5129F9141?id=356400]ustawa o podatkach i opłatach lokalnych[/link] w części dotyczącej opodatkowania nieruchomości.
Obecnie w myśl [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A9925FD34B8822255C17A84112048E04?id=183262]prawa budowlanego[/link] jak budowlę należy traktować każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, np. obiekty linowe, lotniska czy mosty. Ale także co ważne dla właścicieli wyciągów i kolei linowych części budowlane urządzeń technicznych (kotłów, pieców przemysłowych, elektrowni wiatrowych i innych urządzeń) oraz fundamenty pod maszyny i urządzenia, jako odrębne pod względem technicznym części przedmiotów składających się na całość użytkową (art. 3 pkt 3 prawa budowlanego).
- Tak skonstruowana definicja pozwala przyjąć, że występują takie części urządzeń technicznych, których nie zalicza się do budowlanych i wobec tego nie mogą być uznawane za budowle powiedział "Rz" - Roman Krupa, członek zarządu Stowarzyszenia Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne (PSNiT).