[b]"Rz:"[/b] W ostatnim czasie spadają gromy na samorządy. Minister Finansów zarzucił samorządom, że odpowiadają za dużą część deficytu sektora finansów publicznych, bo nadmiernie się zadłużają. Jesteście obciążeniem dla budżetu państwa?
[b]Rafał Dutkiewicz:[/b] Panu ministrowi coś się pomyliło. Zadłużenie samorządów stanowi zaledwie 5,7 proc. zadłużenia publicznego. Poza tym jest poddawany podwójnemu ograniczeniu. Nie może przekroczyć 60 proc. rocznego budżetu. Równocześnie koszty jego obsługi nie mogą być wyższe 15 proc. dochodów w skali roku. Zadłużenie państwa jest odnoszone do PKB. Gdyby je jednak mierzyć podobnie jak samorządów, to okazałoby się, że wynosi 271 proc. dochodów państwa!
Istotą problemu jest także to, na co wydawane są pieniądze publiczne. Samorządy bardzo intensywnie inwestują. W przypadku Wrocławia niemal 35 proc. naszego budżetu wydajemy na ten cel. Udział krajowych pieniędzy w inwestycjach, nie licząc pieniędzy europejskich, to jest zaledwie około 6 i pół proc. Różnice są porażające. Deficyt budżetu Wrocławia wynosi 11 proc. w stosunku do dochodów, deficyt budżetu państwa przekracza 20 proc.
[b]To może za dużo inwestujecie i przez to, zadłużenie nadmiernie rośnie, jak mówi minister?[/b]
Kredyty zaciągane przez samorządy nie są przejadane, a służą rozwojowi, powodują wzrost bazy podatkowej i tworzą nowe miejsca pracy. Samorządy są najbardziej znaczącym konsumentem pieniędzy europejskich. Korzystając z nich musimy wspierać się kredytami. To jest inwestycja w przyszłość.